Zobacz, gdzie we Wrocławiu dochodziło do najbrutalniejszych przestępstw. Czasem były to mafijne porachunki, czasem ktoś ginął bo znalazł się w złym czasie i złym miejscu, trafiając na psychopatę, który lubił mordować albo znajdując na niewinnie wyglądającą reklamówkę. Był zabójca do szaleństwa zakochany w swojej ofierze. „Psychofan” – będą o nim pisać po latach. Niektórzy bohaterowie, opisanych tutaj zdarzeń, cudem uniknęli śmierci.
Na kolejnych slajdach zobaczysz miejsca, w których to wszystko się wydarzyło.
Wideo
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!