W rytmie samby

Dziś w Dzierżoniowie Zagłębie gra z Ruchem (godz. 13.30)

Brazylijski obrońca Felix Felipe od wczoraj trenuje z zespołem Zagłębia Lubin. Grający ostatnio w Górniku Zabrze zawodnik prawdopodobnie pojedzie jutro na zgrupowanie drużyny do Turcji

Piłkarze Zagłębia mieli się dziś zmierzyć w Pradze ze Slavią. Czesi odwołali jednak mecz, tłumacząc się kontuzjami. – Nie chcieli ryzykować, bo za tydzień czeka ich batalia z Palermo w Pucharze UEFA. Zamiast ze Slavią, zagramy z Ruchem Chorzów w Dzierżoniowie – tłumaczy Robert Sadowski, rzecznik Zagłębia.

Ze słownikiem w ręku
Felix Felipe miał się zjawić w Lubinie dwa tygodnie temu, przed górskim zgrupowaniem w Szklarskiej Porębie. Z powodu problemów wizowych przyleciał jednak do Polski dopiero trzy dni temu. – Zobaczymy, w jakiej jest dyspozycji – zaznacza Robert Sadowski, pytany o ewentualny transfer.
Z nowych graczy, jak dotychczas, najlepsze wrażenie robi Manuel Arboleda Sánchez.
26-letni Kolumbijczyk ma wzmocnić środek obrony. – W klubie trener trochę rozmawia po hiszpańsku, no i Paulina (asystentka prezesa – dop. red.). Ale jakoś sobie radzę. Przydaje się słownik. Chcę grać w tej drużynie i nie przeszkodzą mi w tym nawet panujące w waszym kraju mrozy – wyjaśnia sympatyczny gracz.

To jeszcze nie koniec
Jutro o godz. 15.30 lubinianie ruszą autokarem do Berlina, skąd przed 21 odlecą do Turcji. W Beleku będą przebywać dwa tygodnie. Zaplanowali tam cztery sparingi, w tym m.in. z Dynamem Tbilisi i Karpatami Lwów.
Jak zapewniają działacze, już nad Bosforem do naszej drużyną mają dołączyć dwaj kolejni Brazylijczycy, którzy zostaną poddani testom.
– Jak tak dalej pójdzie to i ja zacznę uczyć się samby – żartuje Wiesław Stańko, kierownik Zagłębia. •