Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W rękach ambasady

Oskar Berezowski
Co miesiąc Otylia Jędrzejczak musi przepracować społecznie 30 godzin. Jak pogodzi to z treningami?  FOT. TOMASZ HOŁOD
Co miesiąc Otylia Jędrzejczak musi przepracować społecznie 30 godzin. Jak pogodzi to z treningami? FOT. TOMASZ HOŁOD
Czy Otylia zostanie wpuszczona do Pekinu? Jej kolejny medal olimpijski jest... Otylia Jędrzejczak może nie wystartować w Pekinie. – Jest taka możliwość – mówią w ambasadzie Chin.

Czy Otylia zostanie wpuszczona do Pekinu? Jej kolejny medal olimpijski jest...
Otylia Jędrzejczak może nie wystartować w Pekinie. – Jest taka możliwość – mówią w ambasadzie Chin. – Najwcześniej za tydzień będę wiedział, czy start na igrzyskach jest możliwy – dodaje trener Paweł Słomiński

Szkoleniowiec, który doprowadził Jędrzejczak do złotego medalu na 200 m st. motylkowym podczas igrzysk w Atenach, dodaje, że przygotowania mogą się bardzo skomplikować. We wtorek Sąd Okręgowy w Płocku utrzymał wyrok sądu pierwszej instancji: Jędrzejczak jest winna wypadku, w którym zginął jej brat. I prawomocnie skazał ją na dziewięć miesięcy ograniczenia wolności. Co miesiąc będzie ponadto musiała przepracować społecznie 30 godzin i na rok pożegnać się z prawem jazdy.

To sport narodowy
Ograniczenie wolności to także ograniczenie możliwości treningu. Pływaczka nie może przecież wyjechać na cały miesiąc za granicę na zgrupowanie. Wnieść o kasację może teoretycznie rzecznik praw obywatelskich. Prezydent Lech Kaczyński może ją ułaskawić (w orędziu noworocznym oświadczył, że pływanie to nasz sport narodowy).
Trener Słomiński przyznaje, że wszystkie prawne kruczki mogą mu dramatycznie pomieszać szyki. Otylia ze zniecierpliwieniem czeka na pisemne uzasadnienie wyroku przez sąd. Ma kilka propozycji prac społecznych od różnych organizacji. Pomóc chce jej Stowarzyszenie Poszkodowanych w Wypadkach Alter Ego.
– Musimy precyzyjnie wiedzieć, czy będziemy mogli opuścić kraj na przykład na miesięczne zgrupowanie klimatyczne, które jest bardzo newralgicznym punktem przed Pekinem – dodaje Słomiński. By móc wyjechać na igrzyska, Otylia musi dostać wizę do Chin. We wniosku trzeba podać, czy jest się karanym. W ambasadzie dowiedzieliśmy się, że twierdząca odpowiedź może skutkować tym, iż konsul odrzuci wniosek. Wyrok nie przekreśla jednak szans na wizę całkowicie i wszystko zależy od urzędnika. Za pływaczką może wstawić się Ministerstwo Sportu, Polski Komitet Olimpijski, a jeśli trzeba będzie, to stowarzyszenie Alter Ego zwróci się do MKOl-u.
Wyjazd do Pekinu to jednak niejedyny problem. Prawomocny wyrok automatycznie przekreśla szansę na wizę do niektórych państw. Przed każdą kolejną imprezą zawodniczka będzie musiała sprawdzać, czy zostanie wpuszczona do kraju gospodarza.

Phelps dał radę
Przygotowania do igrzysk w Chinach stanęły więc na głowie, bo trzeba je godzić z ograniczeniem wolności. Trochę podobną drogę przed ostatnimi MŚ w Melbourne przeszedł jednak Michael Phelps. Sześciokrotny złoty medalista olimpijski z Aten został skazany na początku 2005 r. na 18 miesięcy więzienia, ale w zawieszeniu. Odpowiadał za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym. W sądzie zobowiązał się również m.in. do wygłoszenia referatów w kilku szkołach na temat „niebezpieczeństw związanych z piciem alkoholu”. – Było mi ciężko, ale musiałem odpokutować. Nie przestałem jednak marzyć o sukcesach i wciąż trenowałem, choć program startów został trochę zmieniony – tłumaczył potem Phelps. Wiosną tego roku jako pierwszy pływak w historii zdobył siedem złotych medali MŚ. •

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto