W Polkowicach szykuje się zażarta walka o fotel burmistrza. Coraz więcej kandydatów

Do tej pory czworo kandydatów zapowiedziało swój udział w wyborach samorządowych, podczas których ubiegać się będą o fotel burmistrza Polkowic. W dolnośląskim mieście szykuje się ostra rywalizacja o to stanowisko.

Kto do tej pory ogłosił swój oficjalny start w nadchodzących wyborach?

Jako pierwszy już w grudniu swój start w wyścigu o fotel burmistrza ogłosił radny Paweł Kowalski. Jako jedną ze swoich propozycji dla miasta wskazał utworzenie centrum sportowego wokół stadionu Górnika Polkowice. Miałoby tam znaleźć się miejsce dla toru wrotkarskiego, rolkarskiego, tubingowego, kolarskiego, strzelnicy łuczniczej oraz strzelnicy sportowej. Paweł Kowalski ma startować z ramienia stowarzyszenia My Polkowiczanie.

– Deklaracja o kandydowaniu to również zapowiedź rozmów z mieszkańcami o konkretnych propozycjach oraz pomysłach na to, jak uzdrowić i tchnąć życie w polkowicki samorząd. Do poważnej dyskusji i debaty na temat rozwiązania istniejących problemów i przyszłości naszej gminy zapraszam wszystkich kandydatów – mówi kandydat.

Wśród innych projektów, które zapowiada Paweł Kowalski wraz z grupą "My Polkowiczanie" znalazły się:

• Biuro Porad Prawnych;
• Turnusy zdrowotne dla seniorów;
• Budżet dla sołectw uzupełniający fundusz sołecki;
• Dopłaty do przydomowych instalacji odprowadzania deszczówki oraz wyposażenie gospodarstw domowych w czujniki gazu, smogu, dymu;
• Polkowicka młodzieżowa szkoła liderów społecznych i gospodarczych.

W styczniu swój udział w wyborach oficjalnie zapowiedziała Mariola Kośmider, która wystartuje z ramienia Stowarzyszenia "Razem dla Polkowic". Ona również jest radną gminy Polkowice.

– Pełniąc funkcję burmistrza Polkowic przede wszystkim będę łączyć a nie dzielić, ponieważ bardzo dobrze wiem, jak istotna jest dobra atmosfera, żeby realizować zadania, które są tak niezmiernie ważne dla gminy Polkowice, które powodują jej rozwój i to, że mieszkańcom będzie żyło się coraz lepiej – mówi kandydatka.

Jakie mają być priorytety dla samorządu, jeśli kierować nim będzie Mariola Kośmider? Zapowiadając swój start w wyborach wskazała część takie jak: remonty dróg, nowe oświetlenie, bezpieczeństwo, termomodernizacja oraz budowa mieszkań.

Powrót do roli burmistrza Polkowic marzy się Wiesławowi Wabikowi, który pełnił tę w latach 2006 - 2018. W końcówce stycznia Wabik zapowiedział swój udział w tegorocznych wyborach samorządowych.

– Postanowiłem wrócić na fotel burmistrza Polkowic i mam nadzieję, że dzięki państwu będzie to możliwe. Zapewne są pytania, cóż takiego Wiesław Wabik może zaoferować nowego mieszkańcom Polkowic? Jest wiele potrzeb, rodzą się nowi mieszkańcy, pojawiają się nowe potrzeby, świat biegnie do przodu. Wspomnę chociażby o budownictwie mieszkaniowym, tworzeniu nowych miejsc pracy, programach zdrowotnych – mówił Wiesław Wabik.

Zapowiadając swój udział w wyborach wspomniał też o planach rozwoju komunikacji publicznej z sąsiednimi gminami. Wiesław Wabik wystartuje w ramach Komitetu KWW Wiesława Wabika.

Jak do tej pory ostatnim kandydatem, który potwierdził swój udział w wyborach jest Krzysztof Nester, obecnie pełniący funkcję zastępcy burmistrza. Związany jest z Platformą Obywatelską.

– Mamy za sobą mnóstwo rozmów i dyskusji. Stworzyliśmy konkretny plan dla Polkowic. W jego realizacji potrzebujemy ludzi, takich jak Bartosz Muszyński, który, kiedy wygramy wybory, chcę, żeby został moim zastępcą – mówił podczas konferencji zapowiadającej start Krzysztof Nester.

Wśród jego propozycji dla Polkowic znalazły się:

• Budowa hali widowiskowo-sportowej z rodzinnym parkiem rozrywki
• budowa domu spokojnej starości
• rozbudowa przychodni
• zwiększenie liczby lekarzy
• program budowy mieszkań
• rozwój transportu

Nieoficjalnie mówi się o tym, że na tym liczba kandydatów na fotel burmistrza Polkowic się nie zakończy. Wciąż nie ma oficjalnego potwierdzenia co dalej z obecnym burmistrzem, Łukaszem Puźnieckim. Jeszcze przed rokiem zapowiadał chęć walki o reelekcję, jednak teraz wciąż nie potwierdził swojego startu. A w kuluarach mówi się też o tym, że prawdopodobnie może nie wziąć udziału w wyborach. Świadczyć o tym może fakt startu właśnie Krzysztofa Nestera, który wspierany jest przez środowisko do tej pory związane z Puźnieckim.

Poza tym, jak wieść w lokalnym światku niesie, można spodziewać się nawet jeszcze dwóch innych kandydatur. Możliwe, że poznamy je w najbliższych tygodniach.

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia, a ich druga tura 21 kwietnia.

Zobacz też: