Julin to drewniany pałacyk o charakterze rezydencji łowieckiej, zbudowany w stylu tyrolsko-szwajcarskim, bardzo modnym na przełomie XIX i XX wieku. Zbudowany został przez II ordynata łańcuckiego - Alfreda Potockiego. Potoccy wypoczywali tu wśród zieleni, jeździli na polowania, organizowali przyjęcia, na których pojawiały się znane osobistości, jak np. książę Stanisław Radziwiłł, arcyksiążę Rudolf czy arcyksiążę Franciszek Ferdynand. Muzeum - Zamek w Łańcucie chce, by wrócił dawny blask tego miejsca i by zachwycał gości.
- Remont Julina to jeden z priorytetów, który zaplanowaliśmy na najbliższe trzy lata - mówi Piotr Szopa, dyrektor Muzeum - Zamku w Łańcucie.
A jest to możliwe dzięki Funduszom Europejskim dla Podkarpacia 2021-2027 (26 mln zł).
- Zaczniemy od tego, co już w Julinie jest, a więc zachowane historyczne wnętrza, jak biblioteka julińska, bardzo znana w ówczesnym świecie arystokracji. Dalej: niesamowity, wręcz filmowy hol ze schodami z obu stron, salon i jadalnię. Chcemy, żeby te pomieszczenia wróciły do dawnej świetności i żeby można było tam poczuć klimat miejsca szczęśliwego, jak je określano - mówi dyrektor. - Ten charakter rezydencji nie może być zaprzepaszczony - podkreśla.
Projekt zakłada też stworzenie Muzeum Kultury Leśnej i Łowiectwa w Julinie.
Krzysztof Żaba, zastępca dyrektora dodaje, że pomieszczenia historyczne chcą odtworzyć jak najbardziej wiernie, ale są tu też sale, gdzie stworzone zostaną pracownie multimedialne. Pamiątek, które kiedyś znajdowały się w Julinie, a obecnie przechowywane są w Muzeum - Zamku w Łańcucie jest niemało. To elementy wyposażenia, meble, część zbiorów bibliotecznych dotykających tematyki myślistwa, kultury leśnej, łowiectwa, zagadnień związanych z prowadzeniem gospodarstwa. To zbiory gromadzone przez Potockich, w większości pochodzące z I połowy XX w.).
- Musimy pomyśleć o dostępności odnowionego miejsca, turystach, szlaku komunikacyjnym, zabezpieczeniu modrzewiowej rezydencji, ale przede wszystkim o atrakcyjności dla odbiorcy - podkreślają.
Planowane są sale tematyczne poświęcone m.in. myśliwskim rezydencjom w Polsce i Europie (zobaczymy, jak wygląda Julin na tle innych tego typu obiektów), muzyce i instrumentom towarzyszącym polowaniom, strojom, pojazdom konnym, kulturze leśnej.
- Podglądamy inne placówki. Warto skupić uwagę na nowoczesnym podejściu do muzealnictwa, ale jednak nie zatracajmy tego, co istotne dla klimatu rezydencji - zaznacza dyrektor Szopa.
Remont Julina to przystosowanie go do funkcji muzeum. Optymistyczna wersja zakłada, że fizycznie prace rozpoczną się jesienią. Z uwagi na wyjątkową konstrukcję nie będą łatwe. Zakończenie inwestycji planowane jest na czerwiec 2027 roku.
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?