Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W meczu gwiazd NBA Zachód lepszy od Wschodu 153:132

Michał Lizak
To na Wschodzie było więcej wielkich indywidualności, ale Zachód bardziej chciał wygrać. I miał Kobego Bryanta Szefowie zawodowej ligi co roku udowadniają, że mecz gwiazd to nie tylko wydarzenie sportowe - to ...

To na Wschodzie było więcej wielkich indywidualności, ale Zachód bardziej chciał wygrać. I miał Kobego Bryanta

Szefowie zawodowej ligi co roku udowadniają, że mecz gwiazd to nie tylko wydarzenie sportowe - to potwierdzenie wielkości a przede wszystkim pozycji koszykówki spod znaku NBA w zawodowym sporcie. Weekend w Las Vegas pokazał, że w świecie szeroko pojętej rozrywki ta liga nie ma sobie równych.
Były gwiazdy polityki na trybunach, były występy gwiazd rozrywki i wreszcie popisy największych bohaterów koszykarskich parkietów. Momentami można było odnieść wrażenie, że natłok atrakcji jest tak duży, że koszykówka zeszła gdzieś na dalszy plan. Na szczęście dla prawdziwych kibiców tego sportu taki pojedynek zdarza się raz na rok. Zwykle proporcje są zdecydowanie bardziej korzystne dla koszykówki i to ona jest najważniejsza.
W drużynie Wschodu LeBron James i spółka bardziej chyba myśleli o efektownych zagraniach, a ich rywale - o wygrywaniu spotkania. Kobe Bryant zaliczył 31 punktów6 asyst, 6 przechwytów i 5 zbiórek i to dało mu - po raz drugi w karierze - tytuł najbardziej wartościowego meczu gwiazd. - Zasłużył na to wyróżnienie jak nikt inny - podsumował występ Bryanta Mike D'Antoni - trener Wschodu.
W 56-letniej historii meczów gwiazd Las Vegas jest pierwszym miastem-organizatorem tego wydarzenia, które nie ma własnego klubu w NBA. Ponoć już niedługo - All Stars Game miało być pierwszym krokiem, by na stała zadomowić sie w tej lidze. Jeśli chodziło o to, by kogokolwiek przekonać do tej idei urokami miasta to z pewnością - przy takiej ilości atrakcji, jakie Vegas ma do zaoferowania - musiało się to udać.

Wschód 132
Zachód 153
31:39, 28:40, 29:40, 44:34
Wschód: James 28 (4), Howard 20, Johnson 12 (2), Bosh 11, Wade 10, S. O'Neal 10, J. O'Neal 8, Arenas 8 (2), Hamilton 8, Billups 8, Carter 7, Butler 2.
Zachód: Bryant 31 (3), Stoudemire 29, Anthony 20, Marion 18, Allen 12 (4), Nowitzki 9 (1), McGrady 8 (2), Parker 8, Garnett 7, Duncan 4, Okur 4, Howard 3.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto