Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W kredytach hipotecznych nadal kryzys. BIK: popyt zamarzł na dłużej. Czy jest jakaś nadzieja dla chcących kupić mieszkanie na kredyt?

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Kolejki po kredyty hipoteczne to już zamierzchła przeszłość. Na rynku kredytowym już od wielu miesięcy trwa bessa.
Kolejki po kredyty hipoteczne to już zamierzchła przeszłość. Na rynku kredytowym już od wielu miesięcy trwa bessa. Grzegorz Olkowski/Polska Press/ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
Popyt na kredyty hipoteczne wciąż się obniża. Pod względem liczby składanych wniosków miniony październik był jednym z najgorszych miesięcy od stycznia 2007 r. Według Biura Informacji Kredytowej winne są przede wszystkim rosnące stopy procentowe oraz niska dostępność kredytów.

Spis treści

Bessy w kredytach hipotecznych ciąg dalszy. Po wrześniowej poprawie ani śladu

Chyba nikogo nie dziwi, że w czasach szalejącej inflacji i szybko rosnących stóp procentowych popyt na kredyty mieszkaniowe coraz bardziej zamiera. Analitycy Biura Informacji Kredytowej od miesięcy obserwują spadek liczby składanych wniosków – wyjątkiem był niewielki wzrost we wrześniu, który przelotnie obudził nadzieję na zmianę. W październiku 2022 r. po tym chwilowym wzroście nie było już jednak śladu.

– W październiku ponownie wróciliśmy do spadków zarówno liczby wnioskujących, jak i średniej kwoty wnioskowanego kredytu i to w obu ujęciach rok do roku i miesiąc do miesiąca – zauważa prof. Waldemar Rogowski, główny analityk grupy BIK.

Przy liczbie wnioskujących wynoszącej tylko 13,02 tys. mamy do czynienia z jednym z najgorszych wyników w całej 14-letniej historii gromadzenia danych przez BIK. Popyt na kredyty hipoteczne w październiku 2022 r. był o 4,1 proc. słabszy niż we wrześniu i aż o 67,2 proc. słabszy niż przed rokiem.

Spadła także łączna kwota, jaką chcieli pożyczyć kredytobiorcy – aż o 68,7 proc. w skali roku. Przeciętna kwota na zakup mieszkania, o jaką wnioskowali klienci banków, to 336,66 tys. zł.

– Niepewność o przyszłość i miejsca pracy powoduje odkładanie decyzji o zakupie nieruchomości, nawet przez osoby, które wciąż posiadają zdolność kredytową – zauważa Wojciech Rynkowski, ekspert Extradom.pl.

Sprawdź, czy masz wszystko, czego potrzebujesz

Materiały promocyjne partnera

Niska zdolność kredytowa i wysokie raty to największa przeszkoda

Jako główne przyczyny wciąż spadającego popytu na kredyty mieszkaniowe eksperci BIK wskazują rosnące stopy procentowe oraz powiązany z nimi wzrost wysokości rat. Nie pomaga także niska zdolność kredytowa, wynikająca m.in. z rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego, które nakazują bankom bardziej surowo oceniać klientów.

– Ta sytuacja stanowi przeszkodę w zakupie nieruchomości nawet dla osób o dobrych warunkach materialnych. Zarabiające w sumie dwie średnie krajowe małżeństwo z jednym dzieckiem jeszcze niedawno mogło zaciągnąć kredyt na 25 lat w wysokości ponad 700 tysięcy złotych. Po zmianie stóp procentowych i zasad przyznawania kredytów kwota ta znacząco spadła – zauważa Rynkowski.

Jak wskazuje ekspert, w październiku 2022 r. ta sama przykładowa rodzina mogła pożyczyć już tylko 373–475 tys. zł w zależności od banku. To ogromny spadek zdolności nabywczej, za którym nie poszedł jednak szybki spadek cen mieszkań. Choć gdzieniegdzie faktycznie zaczęły się one obniżać, dla wielu osób droga do zakupu nieruchomości na kredyt pozostaje zamknięta.

BIK: popyt na kredyty mieszkaniowe nie odmarznie szybko

Jak wskazuje analityk BIK, obecnie popyt na kredyty najprawdopodobniej zamarzł na dłużej. Żeby sytuacja się zmieniła, musiałoby się wydarzyć coś, co rozrusza rynek. Z dostępnych opcji najbardziej prawdopodobny wydaje się spadek cen mieszkań, jednak nie będzie on raczej ani spektakularny, ani szybki. Raczej nie ma za to co liczyć na spadek stóp procentowych w najbliższej przyszłości.

– Zobaczymy, co się wydarzy w kolejnych miesiącach – podsumowuje Rogowski z BIK. – Nadal w grze jest raczej scenariusz negatywny, w którym zarówno liczba wnioskujących, jak i średnia kwota wnioskowanego kredytu nie rosną.

Najbliższa przyszłość może się okazać trudna i stresująca nie tylko dla osób planujących zakup mieszkania, ale i tych, którzy już spłacają kredyt hipoteczny. Nie zapowiada się bowiem, by szybko miała nadejść ulga dla tych, którzy już dziś zmagają się z wysokimi ratami.

– Wiele wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach nie uda się zahamować wzrostu inflacji, która znacznie podnosi koszty utrzymania. W towarzystwie rosnących kosztów energii, nawet przy utrzymaniu obecnego poziomu oprocentowania kredytów, bieżąca obsługa zobowiązań może okazać się wyzwaniem – mówi Paweł Onych, Head of Mortgages, Otodom.

Nadzieją dla kupujących „Mieszkanie bez wkładu własnego” i planowane zmiany w kredytach

Przy tak trudnej sytuacji na rynku kredytowym rodzi się pytanie, co mają zrobić osoby, dla których pożyczenie pieniędzy od banku to jedyna szansa na zamieszkanie na swoim. Póki co wielu kupujących odłożyło marzenia o zakupie nieruchomości na półkę i czeka na lepsze czasy. Ci, którzy nie chcą czekać, mogą rozważyć skorzystanie z państwowego programu „Mieszkanie bez wkładu własnego”, który ułatwia uzyskanie kredytu. Warto jednak pamiętać, że program ten zwalnia jedynie z obowiązku zgromadzenia środków na wkład własny, a więc nie pomoże osobom z niską zdolnością kredytową.

We wrześniu 2022 r. pojawiła się zapowiedź kolejnego rozwiązania, które potencjalnie mogłoby pomóc w zakupie mieszkania na kredyt. Mowa o nisko oprocentowanym kredycie dla „młodych rodzin”, o którym wspomniał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Na razie padły dopiero wstępne zapowiedzi – wiadomo jedynie, że oprocentowanie kredytu wynosiłoby ok. 2 proc. (kilkakrotnie mniej niż przeciętne oprocentowanie w bankach).

– W tej chwili ocenia się możliwości, że to mogłoby być 50 tys. rodzin rocznie – mówi Kaczyński cytowany przez PAP.

Dodaj firmę
Logo firmy Ministerstwo Finansów
Warszawa, ul. Świętokrzyska 12
Autopromocja
od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto