Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Katyniu ludzie mdleli

Piotr Kanikowski
Piotr cybulski o katastrofie samolotu dowiedział się w Katyniu
Piotr cybulski o katastrofie samolotu dowiedział się w Katyniu Piotr Krzyżanowski
W sobotniej katastrofie rządowego samolotu pod Smoleńskiem posłanka Elżbieta Witek z Jawora i poseł Piotr Cybulski z Lubina stracili wielu przyjaciół z Prawa i Sprawiedliwości

O tragedii pod Smoleńskiem dowiedziałam się z mediów - mówi Elżbieta Witek, posłanka Prawa i Sprawiedliwości:

- Od tego czasu nie jestem w stanie nic robić. Nic myśleć. To byli moi przyjaciele. Jeszcze w piątek widziałam się z nimi w Sejmie, więc wszystko wydaje mi się nierealne, nierzeczywiste, jak jakiś koszmarny sen.

Z Olą Natalli-Świat byłam najbliżej. W piątek siedziała za mną podczas głosowania. Rozmawiałyśmy, że leci do Katynia. Pożegnałyśmy się. Moja ostatnia myśl - niewypowiedziana na głos - była taka, że ten samolot jest niebezpieczny. Dobrze znałam Izabelę Jarugę-Nowacką, choć pochodziłyśmy z różnych ugrupowań. Pracowałyśmy razem w Komisji Etyki Poselskiej. Trudno mi uwierzyć, że już się nigdy nie spotkamy. Tak samo jak z Krzysiem Putrą, niezwykle ciepłym człowiekiem.

Jestem osobą wierzącą, w każdym takim koszmarze staram się dopatrywać jakiegoś znaku. Pamiętam, jak bardzo za życia był krytykowany pan prezydent, jak go, niesłusznie, opluwano. Teraz wszyscy piszą o nim z szacunkiem, na jaki zasłużył, bo był wielkim patriotą, wspaniałym Polakiem, dla którego "naród", "państwo" to nie były frazesy. W lutym w Pałacu Prezydenckim uczestniczyłam w spotkaniu noworocznym z Lechem Kaczyńskim i Marią Kaczyńską. Wspominam ich jako bardzo ciepłych ludzi, trochę inaczej niż pokazywały media.

Państwo przeżywa ogromną tragedię. Wiele osób czuje bardzo osobisty smutek, ból, cierpienie. To jest lekcja dla nas wszystkich. Pięć lat temu Polska płakała po śmieci papieża. Oto dostaliśmy kolejny znak, żeby się opamiętać. Nie warto się opluwać, kłócić, niszczyć wzajemnie. Życie jest zbyt krótkie i kruche. Po pięciu latach od śmierci Jana Pawła II do końca nie wierzę, że ten wstrząs zaowocuje narodową przemianą. Ale z drugiej strony, czas i miejsce jest symboliczne, więc może jednak zostanie to w nas na dłużej niż kilka miesięcy. Wczoraj byłam na mszy św., aby pomodlić się za dusze ofiar tej strasznej katastrofy. Jadę do Warszawy nocnym pociągiem. Do samolotu nie potrafiłabym już wsiąść, a na wtorek jest zwołane nadzwyczajne posiedzenie Sejmu. Potem pewnie wszyscy weźmiemy udział w pogrzebie.

Piotr Cybulski, poseł Prawa i Sprawiedliwości w sobotę był w Katyniu. Tam dowiedział się, co się stało już chwilę po tragedii. Gdy zadzwoniliśmy, polityk nie mógł wiele mówić:

- Jak ginie prezydent państwa, to jest dla obywatela i dla posła przeżycie traumatyczne. Szok niewyobrażalny, którego się nie da opisać słowami - mówi Piotr Cybulski.

- Zginął kwiat polskiej polityki, generałowie sztabu, znakomici goście zaproszeni na pokład samolotu. Siedemdziesiąt lat temu wydarzyła się tutaj wielka tragedia narodowa i dzisiaj doszło do drugiej ogromnej tragedii. Tu do nikogo jeszcze ta wiadomość nie dociera. Gdy ją przekazano, ludzie mdleli. Był jeden wielki płacz. Pierwszy samolot z dziennikarzami wylądował, drugi nie...

Wsp. AAG

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto