W 2020 roku siódma część energii w Polsce powinna pochodzić ze źródeł odnawialnych

Przy Bobrowym Jarze nieopodal Jeleniej Góry powstaje nowa elektrownia wodna.
Jej budowa pochłonie ponad 10 mln złotych

Będzie to już dwudziesty dziewiąty taki obiekt w zasobach Jeleniogórskich Elektrowni Wodnych.
Trzynaście elektrowni należących do JEW pracuje już na Bobrze i Kwisie, a piętnaście w regionie Wrocławia, Wałbrzycha i Opola.
Kolejny obiekt jest budowany na Bobrze pomiędzy Jelenią Górą a Siedlęcinem na bazie istniejącego tam od dawna jazu wodnego.
Elektrownia Bobrowice IV będzie miała moc 1 MW. Jej budowa ma się zakończyć jeszcze w tym roku.
Będzie to ósma elektrownia przepływowa zlokalizowana na Bobrze. Wytworzony tu prąd będzie sprzedawany koncernowi Energia Pro i trafi do ogólnopolskiej sieci.

Konieczne inwestycje
JEW posiada w swoich wszystkich elektrowniach ponad 60 turbozespołów, które produkują moc 59 MW. W większości są to oryginalne urządzenia sprzed wojny liczące ponad 70 lat. Na razie w pełni sprawne, wymagają jednak sukcesywnej wymiany i modernizacji.
Spółka rozgląda się również za innymi źródłami energii. Nie wyklucza zaangażowania się w budowę wiatraków. Główną przyczyną ostrożności przy takiej inwestycji są koszty. Na postawienie jednego wiatraka o mocy 1,5 MW potrzeba ok. 8 mln zł. Konieczne jest znalezienie również odpowiedniego miejsca, gdzie przez 20 procent czasu wieją wiatry. Mogłoby to być dla spółki znakomitą alternatywą, kiedy obniża się poziom wody w rzekach, np. w czasie upałów.

Ostrożne szacunki
Zgodnie z Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej energia elektryczna ze źródeł odnawialnych musi być traktowana priorytetowo.
Z tego powodu opracowano plany i założenia, zgodnie z którymi udział takiej energii w bilansie energii pierwotnej do 2020 roku powinien osiągnąć w każdym z krajów Wspólnoty 20 procent.
Obecnie w Polsce 59 proc. energii pochodzi z węgla, 22 proc. z ropy, 13 proc. z gazu, 5,5 proc. ze źródeł odnawialnych. Resort gospodarki przewiduje, że do 2020 r. proporcje te ulegną zmianie i wyniosą odpowiednio: 54 proc. węgiel, 22 proc. ropa, 15 proc. gaz i jedynie 9 proc. źródła odnawialne.