MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Uzależniony od żużla

(WoK)
- Ciągmnie mnie do furmanek – nie ukrywa Sławomir Drabik.
FOT. WOJTEK WILCZYŃSKI
- Ciągmnie mnie do furmanek – nie ukrywa Sławomir Drabik. FOT. WOJTEK WILCZYŃSKI
Sławomir Drabik leci do angielskiej kliniki dra Simpsona 22 maja jeździec Atlasa rozbił się w czeskim Mseno podczas ćwierćfinału eliminacji do Grand Prix 2005.

Sławomir Drabik leci do angielskiej kliniki dra Simpsona

22 maja jeździec Atlasa rozbił się w czeskim Mseno podczas ćwierćfinału eliminacji do Grand Prix 2005. Ma pęknięte trzy kręgi, ale kilka dni temu opuścił częstochowski szpital i już po głosie słychać, że odzyskuje wigor.

- Mam gorset i jestem na chodzie. To najważniejsze. Szpital dołuje i dopiero teraz zaczynam kontaktować. Ale w domu też nie mogę miejsca znaleźć, bo ciągnie do furmanek. To jest narkotyk. Będę robił wszystko, żeby jeszcze w tym sezonie odjarać motory – w swoim stylu wyjaśnia Drabski. Ostatnio w klinice dra Briana Simpsona leczenie złamanych obojczyków przyspieszali Tomasz Bajerski i Sebastian Ułamek. To kosztowna rehabilitacja, ale skuteczna.

- Wylatuję w środę na dwa, trzy tygodnie. Po kilku strzałach (czyli zabiegach – red.) od tego Simpsona będziemy mądrzejsi – dodaje Drabski. Na jeden trzeba wydać 30 funtów (około 200 zł), a naszego weterana czekają dwa zabiegi dziennie.

- Odkuję się na noclegach. Mają tam ładne puby, można zasnąć przy barku. Poważnie mówiąc, zamieszkam gdzieś blisko kliniki. Tymi sprawami steruje Magda Zimny-Louis. W wolnych chwilach pooglądam trochę speedwaya w angielskim wydaniu. Dawno tam nie byłem – cieszy się zawodnik, dodając: - Zdecydowałem się tam polecieć, bo chcę jak najszybciej wrócić na tor. W innym wypadku musiałbym pauzować około trzech miesięcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto