Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Umina z Niedzicy - Księżniczka Inków na zamku w Pieninach, indiańskie skarby w Polsce i klątwa Dzieci Słońca

Adam Synowiec
Zamek w Niedzicy. To tutaj ukrywała się księżniczka Umina.  fot. archiwum prywatne blog27
Zamek w Niedzicy. To tutaj ukrywała się księżniczka Umina. fot. archiwum prywatne blog27
Polska Niedzica jest związana z historią Inków. To tu schroniła się księżniczka Umina, żona Tupaca Amaru III, bratanka ostatniego z inkaskich przywódców.

Polska Niedzica jest związana z historią Inków. To tu schroniła się księżniczka Umina, żona Tupaca Amaru III, bratanka ostatniego z inkaskich przywódców. Do dzisiaj historycy zastanawiają się, czy na terenie zamku jest ukryty skarb Indian

Potomkiem królewskiego rodu rządzącego wielkim imperium Inków był wicemarszałek polskiego Sejmu z lat 70. To urodzony w Tarnowie Andrzej Benesz, polityk, członek Stronnictwa Demokratycznego i prezes Polskiego Związku Żeglarskiego. Gdyby chciał, mógłby pewnie ubiegać się o inkaski tron. I posługiwać się królewskim imieniem Tupac Amaru. Jego praprababką była Umina Benesz, córka Uminy Atahualpy, pradziadkiem – Tupac Amaru III, bratanek ostatniego z inkaskich przywódców.

Kryjówka w Pieninach
Męża Uminy Benesz zasztyletowali hiszpańscy agenci w Wenecji, a ciało wrzucili do kanału. Umina z małym synkiem ukryła się na zamku w Niedzicy w Pieninach. Jednak i tam znaleźli ją zabójcy i zamordowali. Ich małego syna Antona udało się ukryć w rodzinie polskiego szlachcica.
Tupac Amaru, syn Manco Capaca II, był ostatnim królem największego indiańskiego imperium w Ameryce Południowej. Przysługiwał mu tytuł Sapa Inca, czyli władca Inków. Ten kapłan i przeciwnik religii chrześcijańskiej z ukrycia prowadził wojnę partyzancką przeciw Hiszpanom. Najeźdźcy okazali się silniejsi. Przywódca ostatniego wielkiego indiańskiego powstania przeciw Hiszpanom, które wybuchło pod koniec osiemnastego wieku w Peru, także przyjął przysługujące mu imię Tupaca Amaru II. Zarówno amerykańska Encyklopedia Colliera z 1989 roku, jak i niektóre źródła hiszpańskie podają, że żoną Tupaca Amaru II była w czasie inkaskiej rebelii Umina Borzeviczy-Benesz, inkaska księżniczka, córka Uminy Atahualpy i polskiego szlachcica, podróżnika, Sebastiana Borzeviczyego-Benesza.
Benesz swą indiańską wybrankę książęcej krwi poznał i zaślubił podczas wyprawy do Ameryki. Młodsza Umina (nie wiadomo, co stało się z jej matką) wraz ze swym polskim ojcem i grupą szlachty inkaskiej wyjechała pod koniec rebelii do Włoch, żeby szukać tam poparcia politycznego dla powstańców, kupować broń i wyposażenie dla wojsk Tupaca Amaru II.

Fakty są inne
Najprawdopodobniej córka Sebastiana Borzeviczyego-Benesza wyszła w Ameryce Południowej za mąż za bratanka przywódcy powstania Indian, który także posługiwał się imieniem Tupac Amaru. A po egzekucji swego wuja był automatycznie głównym pretendentem do tronu Inków i najbardziej poszukiwanym przez Hiszpanów człowiekiem w Ameryce Południowej. Do Europy kolejny Tupac Amaru z Uminą i jej polskim ojcem dotarł w 1786 roku. I przez dziesięć lat z powodzeniem ukrywał się we Włoszech wraz ze swą rodziną. Zamordowano go dopiero w 1896 r. Hiszpanie nie mogli pozwolić na to, żeby ktokolwiek z rodziny królewskiej władców Inków przeżył.
Logiczne wydaje się, że dyplomatyczna wyprawa bratanka Tupaca Amaru do Europy nie przypłynęła do Włoch z gołymi rękami. Na broń i wpływy potrzeba było dużo złota. Po śmierci męża swej córki Sebastian Borzeviczy-Benesz za część indiańskiego złota odkupił od węgierskiej rodziny Palocsayów swój rodowy zamek Niedzica w Pieninach, wtedy zwany Dunajcem. Schował się tam wraz z Uminą i kilka miesięcy wcześniej urodzonym wnukiem, Antonim. Rok później hiszpańscy agenci dotarli jednak i do Niedzicy. I zamordowali Uminę. Sebastian w wielkiej tajemnicy oddał małego Antonia Tupaca Amaru na wychowanie swemu bratankowi Wacławowi Beneszowi. Dokument o adopcji spisał proboszcz z sąsiadującego z Niedzicą Frydmana. Zdania z języka indiańskiego keczua tłumaczył na polski Sebastian, a ksiądz przekładał na łacinę i zapisywał. Ponoć odbywało się to wszystko 21 czerwca 1797 roku, czyli w inkaskie Święto Słońca.
Antonio wychowywał się w rodzinie Wacława Benesza w morawskim Krumlovie, zapisany w urzędowych rejestrach jako jego syn rodzony. Został mistrzem krawiectwa i ożenił się w Brnie z Polką, Barbarą Rubinowską. Miał z nią dwóch synów. Wiedział o swym indiańskim pochodzeniu, ale się nim nie chwalił. Wszelkie dokumenty i pamiątki rodzinne po jego śmierci odziedziczył najstarszy syn Ernest, potem jego syn, zawodowy oficer Janusz Benesz. Tajemnicami rodzinnymi zaczął interesować się dopiero kolejny z Beneszów, syn Janusza – Andrzej. Być może dlatego, że na kilka lat przed wybuchem drugiej wojny światowej do domu jego ojca trafiło dwóch wysłanników peruwiańskiej gałęzi rodziny Borzeviczyów-Beneszów, próbując odkupić wszelkie rodzinne dokumenty sprzed lat. Tuż po zakończeniu wojny Andrzej Benesz otrzymał urzędowe pozwolenie na poszukiwania archeologiczne w zamku w Niedzicy. W archiwach kościoła św. Krzyża w Krakowie znaleziono wcześniej wspomniany już dokument adopcyjny małego Antonia, w którym opisano miejsce, gdzie ukryto testament-skarb ostatniego potomka królów Inków.

Po węzełkach do skarbu
Benesz dla porządku zaprosił na czas poszukiwań „skarbu” sołtysa wioski, dowódcę strażnicy WOP i kilku żołnierzy oraz leśniczego. Ostatniego dnia lipca 1946 r. spod skalnego progu bramy głównej zamku w Niedzicy wydobyto grubą rurę ołowianą, zamkniętą z obu stron. W niej znajdowało się zniszczone kipu, czyli inkaski manuskrypt zakodowany pismem węzełkowym. Na końcach rzemyków znajdowały się poczerniałe blaszki ze złota. Benesz i towarzyszące mu osoby spisały szczegółowy raport z miejsca odkrycia, potwierdzony urzędowymi pieczęciami. Choć podobno nie udało się odczytać wiadomości kipu, plotki mówią, że rzemyki z węzełkami informują, gdzie schowany jest inkaski skarb królewski. Z napisów na złotych blaszkach i z dokumentu adopcyjnego Antonia wynika, że podzielono go na trzy części i ukryto gdzieś w Niedzicy, w hiszpańskim porcie Vigo oraz w jeziorze Titicaca w Peru. Nie wiadomo, gdzie dzisiaj znajduje się samo niedzickie kipu. Mówi się za to o indiańskiej klątwie, która uderza w każdego, kto zapragnie zagarnąć złoty skarb dla siebie. Śmierć ponieśli wszyscy, którzy szukali śladów Uminy i pozostałości po niej. Andrzej Benesz zginął w wypadku samochodowym koło Kutna w 1976 r. Podobno następnego dnia chciał swemu szesnastoletniemu synowi (zgodnie z rodzinną tradycją) przekazać całą wiedzę o inkaskim pochodzeniu i tajemnicach rodu Beneszów. Mimo poszukiwań nie znaleziono do tej pory również grobu księżniczki Uminy, którą pochowano rzekomo w srebrnej trumnie pod podłogą zamkowej baszty kaplicznej. •

Tupac Amaru II
Naprawdę nazywał się Jose Gabriel Condracanqui i otrzymał staranne wykształcenie w szkole jezuitów. Był prawnuczkiem pierwszego Tupaca Amaru, dziewiętnastego króla Inków. Pod koniec osiemnastego wieku Jose Gabriel stanął na czele indiańskiej rebelii, która za cel postawiła sobie wygnanie Hiszpanów z dzisiejszego Peru. Pochwycony przez Hiszpanów został w 1781 r. skazany na śmierć przez rozerwanie końmi. Potem jego ciało poćwiartowano publicznie na głównym placu w Cuzco. Na tym samym, na którym jego wielki pradziadek był koronowany na króla Inków. Tupac Amaru II przed śmiercią był świadkiem egzekucji swej żony, najstarszego syna Hipolita, wuja Francisco, kuzyna Antonia i wielu towarzyszy walk. Jego młodszy, 12-letni syn Fernando został wywieziony do Hiszpanii i na resztę życia zamknięty w więziennych kazamatach. Indiańscy bojownicy jeszcze przez pięć kolejnych lat atakowali hiszpańskie patrole. Powstanie trwało. To na cześć Tupaca Amaru II jego imię nosił ruch rewolucyjny w Peru, a także miejscy partyzanci w Urugwaju (tzw. tupamaros) i słynny, zmarły tragicznie amerykański raper i aktor Tupac Amaru Shakur.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto