Koniec dramatu na wschodzie Wrocławia. Jest szansa, że od wtorku pojedziemy ulicą Krakowską.
To najlepszy świąteczny prezent, jaki drogowcy mogli zafundować kierowcom zmierzającym na wschód Wrocławia. Wszystko wskazuje na to, że od wtorku remontowaną ulicą Krakowską będziemy mogli już jeździć w obie strony.
Aby tak się stało, trzeba załatwić jedynie formalności. Dlatego jezdnię skontroluje we wtorek rano komisja z magistratu. Urzędnicy sprawdzą, czy odpowiednio zostały ustawione znaki, czy dobrze namalowano pasy i czy jezdnia została należycie uprzątnięta.
Jeśli nie dopatrzą się usterek, samochody już po południu lub wczesnym wieczorem wrócą na Krakowską.
- Szanse na to są spore - mówi z nadzieją Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji, spółki, która odpowiada za remont ulicy.
Przedsmak otwarcia Krakowskiej niektórzy poczuli już w niedzielę. Wieczorem przez krótki czas kierowcy jeździli już ulicą w dwie strony. Ale wtedy jeszcze nielegalnie. Okazało się, że ktoś odsunął barierki obok wiaduktu nad Krakowską. Przegrody szybko jednak wróciły na swoje miejsce.
Od wtorku w obu kierunkach kierowcy mieliby jeździć już nową, wyremontowaną nitką drogi. W stronę Księża Małego jeździć będą po torowisku, w stronę centrum - zwykłą jezdnią.
W tym czasie drogowcy zajmować się będą naprawą jezdni, którą teraz jeździ się w stronę Księża Małego i która przypomina pobojowisko. Dziury są tam tak spore, że w każdej chwili można zerwać zawieszenie.
Od kwietnia, czyli od początku remontu, Krakowską można jeździć właśnie tylko w kierunku Księża. W przeciwną stronę obowiązuje objazd przez aleję Armii Krajowej, a później ulicę Hubską. Na obu tych drogach w godzinach szczytu robią się gigantyczne korki. Dramatyczna sytuacja jest zwłaszcza na Hubskiej.
Przejechanie całej ulicy zajmuje niekiedy nawet 40 minut. Cierpią również pasażerowie komunikacji miejskiej. Na rozkładzie jazdy autobusu linii 703 widnieje informacja, że podróż na pl. Dominikański zajmuje 19 minut. W praktyce - prawie godzinę.
Gdy Krakowska znów będzie dwukierunkowa, autobus linii 703 nie będzie już jeździł przez Hubską. Dzięki temu przejazd do centrum będzie krótszy. Remont ulicy ma potrwać do czerwca przyszłego roku.
Hallera czeka
Aż do lutego kierowców czekają z kolei utrudnienia na al. Hallera. Mimo że drogowcy oddali do użytku skrzyżowanie alei z ulicą Gajowickiej, to kierowcy nadal będą mieli kłopoty. Bo właśnie do lutego nie wjadą z Hallera w Powstańcow Śląskich.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
