MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ukryty zysk w podatkowym raju

Piotr Kanikowski
LUBIN Dobiega końca proces byłego wiceprezesa KGHM Były wiceprezes KGHM Marek S., sądzony jest za przywłaszczenie 2 mln. zł. Ławę oskarżonych dzieli z współpracownikami Kornelią K.-M. i Piotrem W.

LUBIN

Dobiega końca proces byłego wiceprezesa KGHM

Były wiceprezes KGHM Marek S., sądzony jest za przywłaszczenie 2 mln. zł. Ławę oskarżonych dzieli z współpracownikami Kornelią K.-M. i Piotrem W.
Na podstawie ustnej umowy z wiceprezesem Markiem S., należąca do Piotra W. spółka Ferguson od stycznia do marca 2000 roku dokonała w londyńskim banku kilkudziesięciu transakcji walutowych w oparciu o gwarancje poręczone majątkiem KGHM Polska Miedź. Zyski nie były księgowane. Ukrywano je nawet przed ówczesnym prezesem KGHM Marianem Krzemińskim, a zarobione pieniądze – ok. 2 miliony złotych – w maju 2000 r. trafiły na otwarte na Wyspach Dziewiczych konto spółki Ferguson. Leżały tam ponad rok - aż do czasu, gdy dowiedział się o nich UOP i postanowił aresztować Marka S.. W prokuraturze zaczynało się postępowanie przygotowawcze, gdy cała suma została przez Piotra W. przelana na konto KGHM. Miedziowa spółka do dziś waha się, czy je przejąć.
- Wina oskarżonych nie budzi wątpliwości – stwierdził w mowie końcowej prokurator, żądając dla Marka S. 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, 42 tys. zł grzywny i dwuletniego zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych w spółkach skarbu państwa. Podobna kara - 42 tys. zł grzywny i 2 lata więzienia - grozi również Piotrowi W.. Dla Kornelii K.-M. prokurator żąda roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, 20 tys. zł grzywny i zakazu zajmowania stanowisk w spółkach skarbu państwa.
Oskarżeni nie przyznają się do przestępstwa i żądają uniewinnienia. Ich mecenasi dowodzili, że cała trójka działała w dobrej woli, chcąc przysporzyć zysków KGHM-owi, a sprawa była trzymana w tajemnicy ze względu na konflikt pomiędzy Markiem S. i Marianem Krzemińskim oraz wyciekaniem informacji z firmy.
- Na ławie oskarżonych powinny siedzieć osoby, które w początkowej fazie postępowania złożyły ewidentnie fałszywe zeznania, bo ich skutkiem było nieuzasadnione aresztowanie Marka S. i zniesławienie Piotra W. przez rzecznika prokuratury – mówił mecenas Jacek Kruk.
Za tydzień ogłoszenie wyroku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

POLITYCY jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto