Europa broni się przed tanimi wyrobami z Azji
Polscy producenci odetchnęli z ulgą, bo już za miesiąc wzrośnie cło na chińskie obuwie skórzane,
które zalewa cały europejski rynek
Rzeczywiście, mamy się z czego cieszyć, bo będzie nam trochę łatwiej – przyznaje Leszek Młynarczyk, prezes firmy Lesta w Spalicach pod Oleśnicą.
Komisja Europejska zdecydowała się właśnie – pod naciskiem Włoch, Hiszpanii, Portugalii i Polski – podnieść cła na skórzane buty z Chin z 8 do 20 proc. Taksa będzie zwiększana stopniowo i osiągnie górny pułap we wrześniu.
Według Leszka Młynarczyka, już dziś jego firma jest konkurencyjna wobec azjatyckich producentów. Obuwie z Lesty jest niewiele droższe, a oleśnicka firma jest bardziej elastyczna i szybciej reaguje na zmianę trendów. Potrzebuje 3-4 tygodni na realizację zamówienia, podczas gdy na buty z Chin importerzy muszą czekać nawet pół roku.
Lesta jest drugą na Dolnym Śląsku firmą z tej branży, ustępuje jedynie giełdowej spółce CCC z Polkowic, która jest największym producentem obuwia w Polsce. Z roku na rok rozwija także swoją sieć sklepów i dziś – jeśli uwzględnimy współpracujące placówki – jest potentatem w handlu obuwiem.
Co ciekawe, CCC tylko co siódmą parę butów produkuje w Polsce. Reszta przyjeżdża do kraju z fabryk w Chinach. Taka strategia doskonale sprawdzała się do tej pory. Po restrykcjach zapowiedzianych przez Komisję Europejską opłacalność całej operacji musi być mniejsza.
– Być może nasze obuwie podrożeje po podniesieniu unijnych ceł, ale niewiele – twierdzi jednak Mariusz Gnych z zarządu CCC.
Jego zdaniem, spółka ma tak atrakcyjne warunki produkcji w Chinach, że nie musi korygować swoich planów. Można się domyślać, że chodzi przede wszystkim o bardzo niskie wydatki na wynagrodzenia.
Wietnam z Chinami
Oprócz producentów chińskich podniesione cła obejmą także wytwórnie butów z Wietnamu. W przypadku tych drugich będą jednak nieco niższe niż dla Chińczyków.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?