MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Uchroń dziecko przed cukrzycą

Jolanta Podsiadła
Fot. Maciej Kulczyński
Fot. Maciej Kulczyński
9-letnia Weronika nagle zaczęła bardzo dużo pić. Babcia zauważyła, że dziecko ma zamglone oczy. Poszły do lekarza. Nie miał wątpliwości: cukrzyca! - Liczba dzieci z cukrzycą rośnie w zastraszającym tempie - ocenia ...

9-letnia Weronika nagle zaczęła bardzo dużo pić. Babcia zauważyła, że dziecko ma zamglone oczy. Poszły do lekarza. Nie miał wątpliwości: cukrzyca!

- Liczba dzieci z cukrzycą rośnie w zastraszającym tempie - ocenia prof. Renata Wąsikowa z Kliniki Endokrynologii Wieku Rozwojowego we Wrocławiu. - Ponad 90 proc. z nich choruje na cukrzycę typu 1, która polega na niedoborze własnej insuliny i wymaga podawania jej do końca życia. Obserwujemy, że obniża się także wiek dzieci z cukrzycą, którą stwierdzamy nawet u niemowląt. Nie wiadomo, dlaczego choroba nagle się ujawnia, czynnik genetyczny jest jednym z wielu możliwych. Dlatego tak ważne są ogólnoświatowe badania, w których my również bierzemy udział.

Gdy mama choruje

Międzynarodowy program badań nosi nazwę TRIGR. Uczestniczą w nim ośrodki naukowe z USA, Kanady, Australii oraz kilku krajów europejskich. W Polsce badania są prowadzone w Krakowie, Katowicach i Wrocławiu.

- Do udziału w programie namawiamy wszystkie kobiety, które są w ciąży (lub w najbliższym czasie ją planują), a które same mają cukrzycę typu 1, choruje na nią ojciec mającego przyjść na świat dziecka lub gdy została ona stwierdzona u starszego rodzeństwa. Słowem chodzi o pierwszy stopień pokrewieństwa - tłumaczy pani profesor.

Głównym celem programu jest znalezienie dzieci, które bardziej niż inne mogą być podatne na cukrzycę.

- Zaczynamy od badania genetycznego. Polega ono na pobraniu krwi pępowinowej zaraz po porodzie, tak więc nawet nie trzeba dodatkowo kłuć dziecka - mówi dr Aleksander Basiak z Kliniki Endokrynologii. - Próbki krwi są wysyłane do laboratorium w Helsinkach, które koordynuje program. Po kilku dniach otrzymujemy wynik pocztą elektroniczną. Jeżeli wskazuje on, że dziecko jest zagrożone cukrzycą, włączamy je do programu.

Takie dzieci będą pod specjalną opieką wrocławskiej kliniki przez dziesięć lat. Ich rodzice nie zapłacą za to ani złotówki. Wszystko finansuje Narodowy Instytut Zdrowia w USA.

Gdy nie może karmić piersią

- Badania genetyczne to tylko część programu - wyjaśnia prof. Renata Wąsikowa, która jest jego koordynatorem krajowym. - Istnieje podejrzenie, że dzieci karmione w pierwszych miesiącach życia mlekiem krowim są bardziej narażone na cukrzycę typu 1. Chcemy wyjaśnić i to. Matki, które nie będą mogły karmić swych pociech piersią, otrzymają od nas, również bezpłatnie, specjalne mieszanki mleka zmodyfikowanego. Po latach obserwacji być może uda się odpowiedzieć na pytanie, czy uchroniło to ich dzieci przed cukrzycą.

Korzyści z udziału w tym światowym programie jest dużo więcej.

- Dzięki badaniu genetycznemu można nie tylko określić, czy istnieje zwiększone ryzyko zachorowania na cukrzycę, ale bardzo szybko wychwycić inne wady rozwojowe dziecka - mówi dr Aleksander Basiak.

- A u dzieci zagrożonych cukrzycą będziemy ją mogli wykryć i leczyć od samego początku. To bardzo ważne, bo teraz chorobę rozpoznaje się zazwyczaj, gdy jest już zaawansowana. A wówczas 90 proc. komórek wytwarzających insulinę jest już zniszczonych. Nieleczona cukrzyca bywa też przyczyną wielu groźnych powikłań, ze ślepotą i ciężkim zaburzeniem pracy nerek włącznie - tłumaczy prof. Wąsikowa.

Pomyśl o swoim dziecku

* Do międzynarodowego programu TRIGR mogą być włączone dzieci, które się dopiero urodzą, a ktoś z ich rodziny w pierwszym stopniu pokrewieństwa (mama, tata, starsza siotra lub brat) choruje na cukrzycę typu 1 (tzw. insulinozależną).
* O włączeniu do programu decyduje wynik badania genetycznego krwi pępowinowej.
* Dzieci będą przyjmowane do programu przez najbliższe cztery lata. Każde dziecko, u którego zostanie stwierdzone podwyższone ryzyko wystąpienia cukrzycy, będzie pod bezpłatną opieką lekarską przez dziesięć lat.
* Zaintesesowani badaniami rodzice mogą się zgłaszać do Kliniki Endokrynologii Wieku Rozwojowego przy ul. Wrońskiego 13c we Wrocławiu, tel. (0-71) 328-06-82, 320-06-85 (nie ma granic terytorialnych, warunkiem jest zobowiązanie rodziców, że będą przychodzili z dziećmi na badania w określonych terminach).

Z tym trzeba żyć

* Cukrzyca jest chorobą społeczną, dotykającą - szczególnie w społeczeństwach wysoko rozwiniętych - około 4 proc. populacji. W Polsce na cukrzycę choruje ponad milion osób. Przypuszcza się, że kolejny milion ludzi nie wie o swojej chorobie.
* Istotą tej choroby jest podwyższony poziom glukozy (cukru) we krwi, co może doprowadzić z czasem do różnych zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu. Skutkiem niewłaściwie leczonej lub nieleczonej cukrzycy może być uszkodzenie wzroku, serca, nerek.
* Dzieci i młodzież z cukrzycą typu 1 mogą prowadzić aktywny tryb życia, podobnie jak ich zdrowi rówieśnicy. Wymaga to jednak z ich strony zaangażowania w swoje leczenie (konieczne jest częste badanie stężenia glukozy we krwi).
* Stężenie glukozy należy badać od dwóch do czterech razy w ciągu dnia oraz zawsze przed pójściem spać. W sytuacjach szczególnych, np. wymagających wysiłku fizycznego, podczas choroby, trzeba robić to częściej. Zapisywanie wyników pozwoli ocenić przyczyny zmian stężenia cukru we krwi i odpowiednio na nie reagować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto