Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ubiegłoroczne protesty przyniosły zmiany

MIN
Archiwum
Pod koniec listopada pracownicy i związkowcy protestowali przed pilskim Kauflandem. Po proteście dyrektor marketu odwołano.

Prócz postulatów, które związkowcy manifestowali podczas serii pikiet w całym kraju, w Pile podnoszony był jeszcze jeden. Pracownicy skarżyli się na skandaliczne relacje z dyrektor marketu.

Przeczytaj też:Protest - pracownicy Kauflandu pikietują

"Przełożona w sposób agresywny i wulgarny, często nie zważając nawet na klientów, "motywuje" podwładnych do cięższej pracy" - opisywał wtedy sytuację w pilskim Kauflandzie Mariusz Skrzypek, organizator związkowy "Solidarności".

- Po proteście zarząd firmy spotkał się z pracownikami. Podczas tego spotkania pracownicy opisali sytuację w Pile. Niedługo później dyrektor marketu w Pile została zwolniona dyscyplinarnie - komentuje Skrzypek.

Dzięki akcji "Solidarności" udało się również poprawić warunki pracy we wszystkich marketach Kaufland. Związkowcy podpisali korzystne porozumienie w tej sprawie jeszcze przed końcem ubiegłego roku.

- To duży sukces. Tym bardziej, że do porozumienia udało się doprowadzić w tak krótkim czasie - mówi Marcin Zieliński, przewodniczący "Solidarności" w Kaufland Polska.

Wynegocjowane porozumienie zakładało nie tylko podwyżki dla pracowników, ale również znaczne zwiększenie odpisów na fundusz socjalny - z 360 do 800 zł. Dzięki temu pracownicy otrzymywać będą bony świąteczne dwa razy w roku. Dało też ono dużą swobodę na działalność "Solidarności" w tej sieci marketów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto