Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tego nie wypowie żaden rodowity wrocławianin! Nie przejdzie mu przez gardło

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
Burzliwy okres pierwszej powojennej dekady wyklarował podwaliny naszej tożsamości ale także kształt problemów, z którymi mierzymy się do dzisiaj. Jakie bolączki wciąż są aktualne?
Burzliwy okres pierwszej powojennej dekady wyklarował podwaliny naszej tożsamości ale także kształt problemów, z którymi mierzymy się do dzisiaj. Jakie bolączki wciąż są aktualne? pixabay/zdjęcie ilustracyjne
Wrocławianie, którzy znają zwyczaje panujące w ich mieście nie wypowiedzą na głos kilku zdań. Dotyczą one bolączek, z którymi musimy na co dzień się mierzyć. Pewnie już domyślacie się, że chodzi m.in. o korki, smog czy ścisk w komunikacji miejskiej. Czego nie powie rodowity wrocławianin? Sprawdźcie.

Wrocławianie znani są z miłości do swojego miasta jak i też jego zawiłej historii. To ona ukształtowała naszą wyjątkowość, bo przecież we Wrocławiu "każdy jest skądś". To powiedzenie funkcjonuje w odniesieniu do pochodzenia naszych przodków, którzy w przytłaczającej większości nie żyli na Dolnym Śląsku przed II Wojną Światową. Właśnie ta różnorodność kulturowa wykształciła naszą własną kulturę.

Wśród powiedzonek, które funkcjonowały we wczesnych latach powojennych we Wrocławiu było między innymi: "panowie z Wrocławia? My też ze Lwowa!" Ale mniejszości narodowych było więcej. Sporą grupę poza Kresowianami stanowili Wielkopolanie. Trzecią, potężną grupą byli Warszawiacy. Poszczególne grupy zajmowały we Wrocławiu poszczególne dzielnice.

Niemcy zostali po wojnie wyrzuceni z miasta, chyba że zgodnie z narzuconym wówczas prawem zdali egzamin "na Polaków". Nie było to jednak proste, bo nie dość, że musieli płynnie mówić po polsku, winni byli także wykazać się polskimi korzeniami. W tym czasie również, gazeta "Słowo Polskie" zorganizowała plebiscyt odniemczania Wrocławia, podczas którego z elewacji budynków zniknęła większość niemieckich napisów.

Burzliwy okres pierwszej powojennej dekady wyklarował podwaliny naszej tożsamości ale także kształt problemów, z którymi mierzymy się do dzisiaj. Jakie bolączki wciąż są aktualne? Czego nie wypowie wrocławianin z krwi i kości? Przeczytajcie w galerii:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tego nie wypowie żaden rodowity wrocławianin! Nie przejdzie mu przez gardło - Gazeta Wrocławska

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto