Gawin mógł wygrać na trudnym terenie w Katowicach
Trwa seria trenera Janusza Kudyby. W piątym meczu pod jego wodzą Gawin wciąż jest niepokonany. Tym razem zespół z Królewskiej Woli przywiózł jeden punkt z Katowic, choć – jak twierdzi szkoleniowiec: – Do zwycięstwa zabrakło nam trzech minut.
Jeden jedyny błąd w tym spotkaniu popełnił Krzysztof Osiński i gospodarze to wykorzystali. Ale piłka to także gra pomyłek. Uważam, że nasza przewaga techniczno-taktyczna była wyraźna. Gdyby ten mecz odbywał się na znacznie lepszej płycie, pewnie zgarnęlibyśmy trzy punkty. Wystarczyło bowiem zdobyć drugiego gola i gospodarze raczej by się nie podnieśli.
W najbliższą sobotę kibiców tej drużyny czeka wielki hit. Do Królewskiej Woli przyjeżdża GKS Jastrzębie, które wciąż marzy o awansie do II ligi.
ROZWÓJ KATOWICE 1 (0)
GAWIN Królewska WOLA 1 (0)
Bramki: Jędrowski (87) - Józefowicz (70). Sędziował: Wojciech Krężałek (Rzeszów). Żółte kartki: Buffi - Józefowicz, Wielgus, Koziara. Widzów: 400.
GAWIN: Osiński - Stawowy, Koziara, Broniszewski, Marcioch - Piątkowski, Dorobek, Kołodziej, Wielgus (83 Lis) - Giza, Józefowicz.
JAK PADŁY BRAMKI
0:1 – Z rogu zacentrował Wielgus, strzał Gizy odbił obrońca, ale we właściwym miejscu znalazł się Józefowicz i z dwóch metrów nie dał szans bramkarzowi Rozwoju.
1:1 – Po strzale z dystansu Osiński wybił piłkę przed siebie za krótko, dopadł ją Jędrowski i z bliska umieścił w siatce.
Michał Probierz o Ekstraklasie i Euro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?