Trwa Międzynarodowy Festiwal Filmowy Ofensiva we Wrocławiu

Do niedzieli Wrocław może śmiało szczycić się mianem centrum filmowego świata.
W rozpoczynającym się dziś konkursie startują obrazy z tak egzotycznych miejsc, jak Argentyna, Arabia Saudyjska, Singapur

Czwarty Międzynarodowy Festiwal Filmowy Ofensiva 2006 trwać będzie do niedzieli w kinie Warszawa. Prawie setkę konkursowych filmów ocenią znani reżyserzy: David Ondrziczek z Czech (twórca „Samotnych”), Filip Bajon, Jerzy Kucia – reżyser filmów animowanych, Paweł Kędzierski i Marcin Koszałka – dokumentaliści. Gośćmi festiwalu będą: Agnieszka Odorowicz, szefowa Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Jacek Bromski, reżyser.
16 dokumentów pokazuje globalne konflikty. Ale także na pozór mniej istotne sprawy. – Perełką jest „Antykwariat” Macieja Cuske. Autor pokazał zakurzone krakowskie miejsce z niezwykłym klimatem – twierdzi Beata Bartecka z biura festiwalu Ofensiva.
Marcin Koszałka, twórca szokującej rodzinnej opowieści „Takiego pięknego syna urodziłam”, poza konkursem pokaże „Cały dzień razem”. Polak nakręcił go podczas Wystawy Światowej Expo 2005, towarzysząc Japonce przez jeden dzień. Na taśmie zarejestrował interesujące różnice kulturowe, zmartwienia, radości i smutki. Początek projekcji dokumentów dziś o 15.
Muzyka, muzyka, filmów dynamika
W kategorii wideoklipów w tym roku startują 22 filmy. Wśród nich jedyny zagraniczny rodzynek: refleksyjny wideoklip Marcela Mitnika z Argentyny ilustrujący utwór o życiu ludzi w górach. Wrocławskie teledyski powstały do piosenek śpiewanych przez aktorów Teatru Muzycznego Capitol: Bognę Woźniak, Cezarego Studniaka, a także Sidneya Polaka, grupy Hurt. Początek projekcji jutro o godz. 17. Także jutro, o godz. 19 i 21 startuje 27 filmów animowanych i wideoart.
Klaskać jedną ręką
W sobotę o godz. 12 i 18 oraz w niedzielne południe wyświetlone zostaną filmy fabularne. Niemka Renate Kosiewski nakręciła film o dwójce braci, których przodkowie mieszkali w Afryce, oni sami w Stanach Zjednoczonych, z których wyemigrowali do Niemiec.
Na zakończenie, w niedzielę o godz. 16, gratka dla miłośników czeskiego kina: „Jedna ręka nie klaszcze” Davida Ondrziczka. Potem rozdanie nagród: konkursowicze walczą o złote, srebrne i brązowe statuetki w każdej kategorii.
Projekcjom towarzyszyć będą rozmowy: o sztuce robienia dokumentu, kondycji polskiej animacji, o systemie finansowania produkcji polskich filmów i pracy Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.