WROCŁAW
Zaginione akta dotyczą drobnych spraw, nie są to dokumenty ze śledztw dotyczących wielkich afer gospodarczych, czy korupcji - poinformował nas Wiesław Nawrocki, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu.
Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało w ubiegłym tygodniu wyniki ogólnopolskiej inwentaryzacji akt. W całym kraju zaginęły akta 295 postępowań. Na Dolnym Śląsku, który podlega Prokuraturze Apelacyjnej we Wrocławiu, zagubiono akta 14 postępowań. Wszystkie prowadzono w prokuraturach rejonowych.
Akta te dotyczą drobniejszych spraw, np. prowadzenia motocykla po pijanemu, czy rozpijania małoletniej osoby - powiedział Wiesław Nawrocki. - Powody ich zaginięcia były różne. W jednym przypadku akta zginęły w zakładzie medycyny sądowej, gdzie zostały oddane do biegłego. Inne zgubiły się na poczcie w trakcie przesyłania między jednostkami. Nie stwierdziliśmy, żeby jakiekolwiek dokumenty sprzedali pracownicy prokuratur czy sekretariatów.
W trzech przypadkach wszczęto postępowania, zmierzające do postawienia zarzutów osobom odpowiedzialnym za zaginięcie akt.
Zagubione dokumenty są odtwarzane.
Tymczasem na Opolszczyźnie, która również znajduje się na obszarze apelacji wrocławskiej, w badanym okresie, czyli w latach 2001 - 2002 nie ujawniono żadnego przypadku zaginięcia akt.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
