– Adrian nigdy się nawet nie zbliżał do wody. Nie potrafił pływać. Nie mam pojęcia, jak to się stało, że wybrał się nad ten staw w Leśnicy – rozpaczał przyjaciel siedemnastolatka, który wczoraj utonął.
Kilkanaście minut po godzinie 16 na miejsce tragedii świadkowie wezwali straż pożarną i pogotowie. Razem z nimi nad leśnickim stawem pojawili się policjanci, którzy ustalili, że nastolatek wybrał się nad wodę z kolegą.
– Prawdopodobnie pili alkohol, a potem postanowili się wykąpać. Chłopak zanurkował, ale nie wypłynął. Ale przyczyną utonięcia mógł być też szok termiczny – relacjonuje Paweł Petrykowski z policji.
Jednak o szczegółach będzie można mówić dopiero za kilka dni, ponieważ prokurator zadecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok. Świadkowie zdarzenia opowiadają, że chłopakowi na pomoc rzuciło się trzech mężczyzn. Jednak na pomoc było za późno. Adrian błyskawicznie poszedł na dno.
Równie tragicznie zakończyła się wyprawa nad wodę dwóch piętnastolatek z Olszyny w powiecie lubańskim. Dziewczyny utopiły się wczoraj w wyrobisku po dawnej gliniance.
Tuż przed godziną 11 policja została zaalarmowana o dwóch osobach, które toną. Jako pierwszy na miejscu tragedii zjawił się policjant. Wezwanie o pomoc usłyszał przez radiostację. Wskoczył do wody. Po około 20 minutach wydobył jedną z nastolatek. Mimo akcji reanimacyjnej nie udało się jej uratować.
Dziewczyny, które utonęły, uciekły z lekcji. Na wagary poszło sześć gimnazjalistek z Gryfowa. – W pewnym momencie jedna z nich zaczęła tonąć. Na pomoc ruszyła jej koleżanka. Zginęły obie – o tragedii opowiada Ryszard Podbucki z Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu. Ciało drugiej piętnastolatki około godziny 13.30 odnaleźli płetwonurkowie ze straży pożarnej w Jeleniej Górze.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?