Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Głogowie. Zmarło roczne dziecko. Brakowało karetek, z pomocą jechali strażacy

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Kacper Chudzik
Tragicznie zakończyło się w Głogowie wezwanie pomocy przez matkę rocznego dziecka, które przestało oddychać. Maluszka nie udało się uratować.

AKTUALIZACJA

W sprawie zatrzymano dwie osoby. Więcej szczegółów w TYM MATERIALE

AKTUALIZACJA

Matka rocznego dziecka wezwała na pomoc służby ratunkowe około godz. 13. W pobliżu nie było wolnej karetki pogotowia, więc na miejsce zadysponowano strażaków z PSP Głogów. Chwilę po tym, gdy dotarli na miejsce, pojawiła się też karetka ściągnięta do Głogowa z Polkowic.

Niestety, ratownicy nie zdołali pomóc maluszkowi. Dziecko zmarło.

Na ulicę Obrońców Pokoju, gdzie doszło do tragedii, przyjechała również policja. W chwili obecnej nie wiadomo jeszcze, jak doszło do tragedii.

Dlaczego na karetki tyle się czeka?

W połowie listopada pisaliśmy już o problemie braku karetek w Głogowie. Całe miasto i powiat podczas 12-godzinnej zmiany obsługiwane są zaledwie przez trzy zespoły ratowników. W ostatnich miesiącach rośnie liczba wezwań, na co zwracają uwagę sami ratownicy.

Więcej o tym przeczytacie tutaj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tragedia w Głogowie. Zmarło roczne dziecko. Brakowało karetek, z pomocą jechali strażacy - Głogów Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto