Wrocławianie liczą na czwarte wyjazdowe zwycięstwo w lidze
SIATKÓWKA
Już dziś (godz. 18) ekipa Gwardii rozegra w rzeszowskiej hali Na Podpromiu, zapewne w obecności 4 tysięcy widzów, mecz 15. kolejki PLS. – Faworytami nie jesteśmy, ale nie jedziemy tam tylko na wycieczkę – zapewnia trener Jacek Grabowski. Już wcześniej dużo bardziej zdecydowany był środkowy bloku Jakub Markiewicz. Przed meczem z Mostostalem zapowiedział, że do końca sezonu jego drużyna zdobędzie jeszcze 15 punktów. Innymi słowy – że wygra wszystkie mecze za trzy punkty, a przegra tylko w Bełchatowie. Ten plan wziął w łeb już w minioną sobotę (2:3 z Politechniką).
Gwardia zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli, a do ósmego Jokera traci punkt. I choć ma zdecydowanie bardziej sprzyjający terminarz, to pilan nie można jeszcze spisywać na straty. Jutro w Sosnowcu podopieczni Dariusza Luksa mogą przecież zgarnąć nawet całą pulę. – My przede wszystkim musimy patrzeć na siebie. Mam nadzieję, że Tomasz Józefacki nie będzie dziś tym, kim ostatnio był dla nas Radek Rybak – wierzy szkoleniowiec Gwardii. A był po prostu katem, bo zdobył dla Politechniki 31 pkt. We Wrocławiu Gwardia uległa Resovii 0:3 – po bodaj najgorszym meczu w sezonie. Wspomniany Józefacki był wówczas nie do zatrzymania. Rzeszowianie marzą jeszcze o czwartym miejscu na koniec rundy zasadniczej.
15. kolejka PLS
Piątek: Resovia Rzeszów – Gwardia Wrocław (godz. 18); sobota: Polska Energia Sosnowiec – Joker Piła, Mostostal Kędzierzyn – PZU AZS Olsztyn; niedziela: Politechnika Warszawa – Skra Bełchatów, Jastrzębski Węgiel – AZS Częstochowa.
Dół tabeli
7. Politechnika 14 17 22:33
8. Piła 14 9 14:36
9. Gwardia 14 8 15:38
10. Sosnowiec 14 5 12:39
echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?