To będzie rok Tygrysa - Rozmowa z trenerem zapasów, mjr. Jerzym Adamkiem

• Co porabia obecnie trener 50-lecia na Dolnym Śląsku?
– Jestem już majorem rezerwy na emeryturze, ale, jak mogę, pomagam i doradzam w sekcji WKS-u oraz trenerowi Traczowi. I cieszę się z wyników, które chłopcy osiągnęli w minionym sezonie. Artur Michalkiewicz, żołnierz zawodowy, zdobył złoty medal mistrzostw Europy i to jest wielka sprawa. Były też doskonałe starty kadetów i ich trzy zwycięstwa w mistrzostwach kraju: Pawła Poślada, Damiana Janikowskiego i Darka Bujnarowskiego, który otarł się też o krążek ME w tej kategorii wiekowej. Po mistrzostwo Polski juniorów sięgnęli z kolei Mariusz Bielecki i Tomek Kierpiec. Wreszcie Marek Sitnik został w ładnym stylu mistrzem Polski seniorów, a Łukasz Banak wicemistrzem. Ten drugi wywalczył też srebro w MŚ wojskowych. Mam nadzieję, że teraz o powrót do reprezentacji powalczy Paweł Kramarz, który przez cały rok leczył kontuzję. Liczę też, że o tytuł mistrza Polski powalczy Julian Kwit.

• Najważniejsze miesiące chyba jednak przed Arturem Michalkiewiczem. Już teraz trzeba przecież walczyć o olimpijską nominację na Pekin.
– To prawda. We wrześniu są mistrzostwa świata w Azerbejdżanie i tam te olimpijskie przepustki zdobędzie pierwsza ósemka w każdej kategorii wagowej. Jeśli komuś się powinie noga, później będą jeszcze tylko dwa dodatkowe turnieje eliminacyjne, wskazane przez światową federację. Według mnie Artura stać na wywalczenie w Baku każdego z medali, również złotego. Jest kapitalnie wyszkolony i ma już wszystko – wydolność, siłę, technikę oraz mocną psychikę. Ja mówię na niego Tygrys i twierdzę, że to będzie właśnie rok Tygrysa. Myślę, że jako mistrz Europy zasłużył na zwycięstwo w waszym plebiscycie, a Józek Tracz też powinien zająć wysokie miejsce.

• A kondycja całych polskich zapasów jest równie mocna jak u Tygrysa?
– To się okaże. Liczę na jakieś trzy nominacje w Baku i nie obraziłbym się, gdyby wszystkie wywalczyli zawodnicy Śląska. Później może uda się jeszcze dorzucić jedną bądź dwie. Dodam także, że lada moment naszym zawodnikiem zostanie najpewniej wałbrzyszanin Tomek Świerk. W tej samej wadze czeka już na niego u nas Tomek Kierpiec.

Zbliża się 30-lecie zapaśniczej sekcji Śląska
W 2003 roku Jerzy Adamek został wybrany przez naszych Czytelników trenerem 50-lecia na Dolnym Śląsku – przed Adamem Medyńskim i Andrzejem Kijowskim. Przez całą seniorską karierę opiekował się Józefem Traczem – trzykrotnym medalistą olimpijskim i trzykrotnym wicemistrzem świata. W Śląsku pracował 28 lat – od czasu założenia sekcji (w 1977 roku), która jesienią będzie obchodzić 30-lecie. W 1996 roku prezydent Aleksander Kwaśniewski odznaczył go Krzyżem Kawalerskim. – W 2005 roku miałem operację kręgosłupa w 4. Wojskowym Szpitalu Klinicznym. Chciałbym raz jeszcze podziękować personelowi szpitala na czele z płk. dr. Stoińskim, moim lekarzem prowadzącym dr. Zwolińskim, dr. Wiatrem i panią dr Król-Słociak – dodaje mistrz Adamek.