Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Terroryści mierzą w Euro 2012

Dorota Kowalska
Już nie wieżowce i samoloty, a sportowcy i wielkie imprezy sportowe - to nowa strategia działania terrorystów.

- Trudno tego nowego trendu nie zauważyć ani przejść obok niego obojętnie - przyznaje gen. Gromosław Czempiński, najdłużej urzędujący szef Urzędu Ochrony Państwa. Podobnego zdania jest Krzysztof Liedel, szef Centrum Badań nad Terroryzmem. - To nowość, niepokojąca zwłaszcza w obliczu zbliżających się Euro 2012 - mówi. I dodaje, że w ostatnim czasie FBI, rozbijając jedną z komórek Al-Kaidy, znalazła u zatrzymanych terrorystów plany stadionu, na którym miał się rozegrać finał ligi futbolu amerykańskiego. Służby specjalne Wielkiej Brytanii - plany stadionu piłkarskiej drużyny Liverpoolu. - Z informacji zdobytych przez Amerykanów wynika także, że Al-Kaida chce werbować i radykalizować samych sportowców, zwłaszcza piłkarzy - tłumaczy Liedel.

Ostatni spektakularny atak na sportowców miał miejsce podczas XXVI Letnich Igrzysk Olimpijskich w Atlancie w 1996 r., kiedy nieznany sprawca dokonał w parku olimpijskim zamachu bombowego, zabijając 2 i raniąc 11 osób.

Wcześniej - podczas XX Igrzysk Olimpijskich w 1972 r. w Monachium, kiedy grupa Palestyńczyków z organizacji Czarny Wrzesień wdarła się przez mur do wioski olimpijskiej i wzięła zakładników. Domagali się uwolnienia Palestyńczyków przetrzymywanych w Izraelu. W nieudanej akcji odbicia zakładników zginęło 11 sportowców izraelskich, 5 terrorystów i jeden niemiecki policjant. Ale były to odosobnione przypadki. Ostatnio jednak ataki na obiekty sportowe przybrały na sile, żeby wspomnieć wydarzenia z lipca 2008 r., kiedy w drodze na mecz rannych zostało ośmiu członków narodowej drużyny Sri Lanki w krykieta, gdy w środku miasta ich autobus został zaatakowany przez oddział uzbrojonych w karabiny kałasznikowa, granatniki i granaty terrorystów. Całkiem niedawno, bo 1 stycznia 2010 r., zamachowiec-samobójca wysadził się w powietrze podczas meczu siatkówki w miejscowości Lakki Marwat w Północno-Zachodniej Prowincji Po- granicznej w Pakistanie. W wyniku wybuchu zginęło 88 osób, kilkadziesiąt zostało rannych. Do tej tragedii doszło w wiosce Shah Hasan Khan, która stawiała opór rebeliantom powiązanym z talibami i Al-Kaidą. A 8 stycznia tego roku nieznani zamachowcy ostrzelali autobus wiozący na Puchar Narodów Afryki do Angoli piłkarzy Togo. Zginęły trzy osoby, siedem innych zostało rannych.

- Imprezy sportowe są bardzo atrakcyjnym celem dla terrorystów, zwłaszcza jeśli mają informacje i świadomość, że nie podjęto wystarczających środków bezpieczeństwa - mówi Piotr Niemczyk, były dyrektor Biura Analiz i Informacji Urzędu Ochrony Państwa.

Czy terroryści "trenują" właśnie przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy w piłce nożnej i rozpoczynającymi się 27 lipca w Londynie XXX Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi? Nie można tego wykluczyć.

Krzysztof Liedel podkreśla, że atrakcyjność Polski, jako ewentualnego celu zamachu terrorystycznego, wzrasta zwłaszcza w czasie trwania Euro 2012. - Oczy całego świata, a już na pewno Europy, będą zwrócone właśnie na nas. Przyjadą sportowcy, biznesmeni i oficjele, a obiekty sportowe należą do tzw. celi miękkich, które bardzo trudno strzec - tłumaczy. Podobnego zdania jest Gromosław Czempiński. - Nasze służby także doskonale zdają sobie z tego sprawę - uważa. - I na pewno w kwestii bezpieczeństwa i walki z terroryzmem będą mogły liczyć na pomoc służb innych krajów, z którymi współpracują - dodaje były szef UOP.

Zdaniem Czempińskiego trzeba skupić się na analizie osób, które przyjeżdżają do naszego kraju, i wciągnąć do współpracy całe społeczeństwo. - Tak naprawdę oprócz rozeznania potrzebna jest świadomość samych ludzi, którzy muszą zdawać sobie sprawę z tego typu zagrożeń i współpracować z policją - tłumaczy.

Jest też kwestia odpowiedniej budowy samych obiektów sportowych, które właśnie powstają przed Euro 2012. - Zapewniam, że stadiony są budowane według najlepszych, najbardziej nowoczesnych, także pod względem bezpieczeństwa technologii - mówi Elżbieta Jakubiak, minister sportu i turystyki w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, odpowiedzialna za przygotowania do Euro 2012. Odpowiednie technologie, ale też monitorowanie samego procesu budowy, są niezbędne, o czym mogą świadczyć chociażby wydarzenia z Groznego z maja 2004 r., kiedy w zamachu terrorystycznym zginął prorosyjski prezydent Czeczenii Ahmad Kadyrow. Terroryści zdetonowali wówczas bombę wmurowaną w trybunę honorową stadionu sportowego, na którym prezydent obchodził 59. rocznicę Dnia Zwycięstwa. - Myślę, że najwygodniejszymi celami ataków będą jednak lotniska i dworce kolejowe - uważa posłanka Jakubiak. Nie da się ich wszystkich budować od początku, podobnie jak hoteli, ale i te, które dopiero powstają, są budowane przez prywatnych inwestorów, którzy nie muszą się przecież konsultować z ekspertami od spraw bezpieczeństwa.

A ci informacje o tym, jak przygotowują się do Euro 2012, wolą z oczywistych względów zachować w tajemnicy. Podpułkownik Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska, rzecznik prasowy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w specjalnym piśmie tłumaczy, że "szczególnym ogniwem zapobiegania terroryzmowi na terenie RP jest funkcjonujące w ABW Centrum Antyterrorystyczne (CAT)". Centrum działa 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Pracują w nim oddelegowani funkcjonariusze, żołnierze i pracownicy ze służb i instytucji uczestniczących w antyterrorystycznej ochronie Polski (m.in. z ABW, Policji, Straży Granicznej, BOR, AW, SKW, SWW i Służby Celnej). ABW i MSWiA w zakresie bezpieczeństwa Euro 2012 współpracują także ze wszystkimi podmiotami zaangażowanymi w organizowanie Euro, m.in. ze spółką PL.2012.

"Niestety, ze względu na ograniczenia natury prawnej, ABW nie może informować o szczegółach działań podejmowanych w tym zakresie" - pisze rzecznik ABW. I dodaje jeszcze, że CAT ABW i inne służby odpowiedzialne za zwalczanie terroryzmu w Polsce przekazały UEFA specjalne opracowanie: "Podstrategia bezpieczeństwa EURO w zakresie zagrożeń terrorystycznych", w którym - jak można się domyślać - przedstawiono program działań mających zapewnić bezpieczeństwo sportowców i kibiców podczas Euro 2012.

Ale też żaden z naszych rozmówców nie ma wątpliwości, że rok 2012, czas Olimpiady i Mistrzostw Europy w piłce nożnej będą sprawdzianem dla polskich służb specjalnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Terroryści mierzą w Euro 2012 - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto