Teatr Capitol wystawił "Frankensteina" sześć lat temu w Regionalnym Centrum Turystyki Biznesowej koło Hali Ludowej, bo wtedy właśnie się przebudowywał. Mariusz Kiljan zachwycał jako Wiktor Frankenstein, a Cezary Studniak jako Monstrum. Stare, ale dobre historie nigdy się nie nudzą. Powieść Mary Shelley z 1818 roku stała się podstawą spektaklu Teatru Muzycznego Capitol. Scenariusz „Frankensteina” napisał i całość wyreżyserował Wojciech Kościelniak. – Kiedy rozmawialiśmy o spektaklu, który Wojtek miał zrobić u nas, cały czas mieliśmy chłopięcy błysk w oku, żeby zabawić się horrorem – tłumaczył sześć lat temu Konrad Imiela, dyrektor Capitolu. Wojciech Kościelniak napisał scenariusz, odbiegający od pierwowzoru powieści, a teksty piosenek Rafał Dziwisz, autor songów m.in. do wcześniejszych produkcji Capitolu: „Idioty” i „Ścigając zło”. – Frankenstein to człowiek z pasją, która wygrywa z jego dążeniem do bycia człowiekiem. W każdym z nas tkwi dobro i zło, Frankenstein, chcąć stać się bogiem, przegrywa ze złem – opowiadał Mariusz Kiljan. W nowej odsłonie spektaklu Doktora Frankensteina będą grać na zmianę Mariusz Kiljan i Maciej Maciejewski, znany jako Portos w „Trzech muszkieterach”, Dean Martin w „Rat Pack, czyli Sinatra z kolegami”. W 2011 roku stało się, jak zapowiadał Konrad Imiela: twórcy pokazali sceniczną inteligentną błyskotkę, bawiąc się konwencjami teatru grozy, musicalem, komedią i horrorem. Teraz spektakl jest właściwie nowością, bo scena Capitolu to zupełnie inna przestrzeń, są też zmiany w obsadzie. „Frankensteina” będzie można oglądać od 15 lutego 2018 roku. Bilety są już w sprzedaży. Kosztują 25-80 zł (zależnie do dnia tygodnia i miejsca na widowni), na wybrane spektakle można też kupić bilety VIP w cenie 150 zł
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?