Te drogi na Dolnym Śląsku budzą największy postrach (MAPA)

Przez ostatnie trzy lata na tym odcinku policja zanotowała aż 960 zdarzeń. Statystyki wskazują, że to najniebezpieczniejsza trasa na Dolnym Śląsku. Drogówka wytypowała kilka dróg, na których nie jest bezpiecznie. Najgorzej jest na drogach krajowych w powiatach: wałbrzyskim, wrocławskim, oławskim i trzebnickim.

CZYTAJ TEŻ: Wypadki we Wrocławiu (ZDJĘCIA)

Między innymi, na drodze krajowej nr 94 (pow. oławski), na pięciokilometrowym odcinku Stanowice - Oława - Godzikowice, od stycznia 2010 r. do października 2012 doszło do 242 zdarzeń z udziałem kierowców. 230 to kolizje, pozostałe 12 to wypadki, w których ucierpiało 14 osób, a jedna straciła życie.

Na krajowej ósemce, od Długołęki, przez Byków, po Borową, w ciągu trzech lat miało miejsce 149 zdarzeń. W 10 wypadkach ucierpiało 13 osób. Pozostałe 139 zdarzeń to kolizje. Tylko w 2010 r. na tym krótkim odcinku drogi doszło do aż 64 kolizji. Przez trzy lata pomiędzy miejscowością Będków - Psary w powiecie trzebnickim, na odcinku krajowej piątki, doszło do 127 zdarzeń drogowych. Tylko w 2010 r. były tam 43 kolizje i 4 wypadki. Ucierpiało 8 osób.

Michał Nowakowski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapewnia, że zarządca robi, co może, by poprawić bezpieczeństwo. Od 2007 r. prowadzi program Drogi Zaufania. Ma on zmniejszyć liczbę śmiertelnych ofiar na drogach.
- Modernizujemy sieć tras krajowych. Prowadzimy edukacyjne kampanie społeczne, w tym Narodowy Eksperyment Bezpieczeństwa, Weekend bez Ofiar czy Zegary śmierci - wymienia Nowakowski. Dodaje, że kluczowy wpływ na poprawę sytuacji mają nowe inwestycje drogowe.

- Budując autostrady czy trasy ekspresowe, takie jak: AOW, A8 czy nowo otwarta ekspresowa S8, w wielkim stopniu zwiększamy bezpieczeństwo. Likwidujemy szczególnie zagrożenie zderzeń czołowych - mówi Nowakowski. Przyznaje jednak, że znaczny wpływ na liczbę wypadków ma duże natężenie ruchu. Jego zdaniem, do nieszczęść na trasach dochodzi przez złe nawyki nawet dobrych kierowców. - Na odcinkach, które znają, jeżdżą brawurowo, bo czują się zbyt pewnie. Dodają gazu lub wyprzedzają na trzeciego - komentuje Nowakowski.

Wioletta Bubnowska, instruktor techniki jazdy z Wrocławia, mówi, że 80 procent wypadków możemy uniknąć, jeśli poćwiczymy zachowanie w nie-bezpiecznych sytuacjach na drodze. - Musimy znać konsekwencje gwałtownego kręcenia kierownicą - tłumaczy. Jej zdaniem, w poślizg wpadamy najczęściej kończąc wyprzedzanie na prostej drodze.

Lucjan Korszek, prezes Polskiego Związku Motorowego we Wrocławiu, uważa, że najważniejsza jest poprawa stanu dróg, a w drugiej kolejności karanie kierowców za nieprzestrzeganie przepisów. Dodatkowo, osoby powyżej 65. roku życia powinny przechodzić szczegółowe badania wzroku i testy.

- Należy sprawdzić, czy w tym wieku jesteśmy jeszcze zdolni do prowadzenia pojazdu - mówi Lucjan Korszek. Dodaje, że często do wypadków dochodzi przez zły stan techniczny pojazdów, a policjanci z drogówki powinni sprawdzać, jak prowadzone są badania na stacjach kontroli pojazdów.