Największe zainteresowanie oprócz Jedi tradycyjnie wzbudzali szturmowcy, czyli żołnierze Imperium noszący charakterystyczne białe pancerze oraz specyficzne hełmy. Swą anonimowością (nie mieli imion, tylko numery, wszyscy wyglądali tak samo) przerażali wroga.
Bycie fanem Gwiezdnych Wojen kosztuje
Posiadanie kostiumu szturmowca przez fana sagi to ogromny koszt. Sam hełm kosztuje 2 tys.
- Ten kask kosztuje dwa tysiące, bo wychodzi go zaledwie tysiąc sztuk na całym świecie. Kolejny wyprodukowany jest w nieco większej liczbie, na całym świecie mamy 2 tysiące takich hełmów i jeden z tej serii możemy kupić za 1200 zł - mówi Grzegorz Pasik ze stoiska z zabawkami filmowymi. - Jeden woli mieć fajny strój, ale tańszy, a inny będzie chciał mieć kostium zbliżony do tego, który można było zobaczyć w filmie. Wiele zależy od preferencji fanów.
Cena kostiumu to nie tylko kwestia gustu fanów. Przykładowo, klejony kask będzie tańszy niż odlew.
- Cena cenę goni. Ci, którzy przychodzili na stoisko zapytać o koszt takiego hełmu, a będąc tu przypadkowo, byli zszokowani. Prawdziwi fani są przygotowani na taki koszt - dodaje Pasik.
Michał "YangObi" Żołyński "Gwiezdnymi Wojnami" interesuje się od momentu, kiedy zobaczył film. Dzisiaj jest jednym z członków Legionu 501.
- Nasz rekord to zrobionych sześć kostiumów w ciągu dwóch tygodni. Ale pamiętam, że pracowaliśmy wtedy dzień w dzień, po kilka godzin - mówi Michał Żołyński. - To nie takie proste. Trzeba dużo wytrwałości - przyznaje.
Konwent międzypokoleniowy
Na konwent Gwiezdnych Wojen do Centrum Kultury Zamek przybywały całe rodziny. Znajomi zabierali swoich znajomych, a starsi fani - dzieci, a czasem odwrotnie: dzieci brały ze sobą rodziców.
- Mam bardzo mgliste pojęcie o "Gwiezdnych Wojnach". Oglądałem pierwsze części, ale na konwent przyszedłem głównie ze względu na zainteresowania dzieci - mówi Aleksander Borowiec.
Małgorzata Lewandowska na zjazd fanów "Gwiezdnych Wojen" przyszła dla towarzystwa. Fanem serii George'a Lucasa jest jej kuzyn.
- Sama też oglądałam film, ale nie jestem zagorzałą fanką - przyznaje Lewandowska. - Jest dużo atrakcji. Każdy może znaleźć coś dla siebie. Mnie podobają się w szczególności niesamowite kostiumy.
Podobnie było w przypadku Piotra Jordana, którego synowie uwielbiają "Gwiezdne Wojny". Szymon zainteresował się sagą w wieku sześciu lat, jak usłyszał o filmie od starszego brata. Teraz do rodzeństwa dołączył jeszcze młodszy Tymon.
- Jesteśmy tutaj pierwszy raz, bo dzieci się interesują. A najmłodszy brat przejął to po starszym rodzeństwie - twierdzi Piotr Jordan.
Konwent Gwiezdnych Wojen "Tatooine" trwać będzie do niedzieli (16 stycznia) do godz. 15. Będzie można m.in. zrobić sobie zdjęcie z postaciami z sagi (godz. 10.00 - 11.00, wioska Tuskenów) oraz wysłuchać wykładów na temat konfliktów zbrojnych w świecie "Gwiezdnych Wojen" czy też postaci z filmu. Bilet wstępu kosztuje 5 zł.
- W czerwcu fanów filmów i literatury z gatunku fantasy i sci-fi czeka kolejna impreza w Centrum Kultury Zamek, VIII Dni Fantastyki (24-26 czerwca) - zapowiada Piotr Makarewicz, organizator konwentu. - A kolejne Tatooine niestety dopiero za rok.
Szczegółowy program konwentu Gwiezdne Wojny - Tatooine
Czytaj też:
Tym żyje miasto! Konkurs dziennikarski | Wydarzenia kulturalne 2011 we Wrocławiu |
Wybierz z nami 7 Nadziei Wrocławia | Twórz z nami MMWrocław |
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?