Targi książki Wrocław. Tytułem „Książka Roku” w Konkursie na Najlepszą Książkę Roku „Pióro Fredry” na 23. Wrocławskich Targach Dobrych Książek jury uhonorowało tom „Był jazz. Krzyk jazz-bandu w międzywojennej Polsce” Krzysztofa Karpińskiego, opublikowany przez Wydawnictwo Literackie. Krakowska oficyna dostała też jedną z czterech równorzędnych nagród, za „Księgi Jakubowe” Olgi Tokarczuk.
Tom „Był jazz..” został nagrodzony „za harmonijne połączenie precyzyjnego, dokumentalnego obrazu polskiego międzywojennego jazzu, grających go muzyków i słuchającej go publiczności oraz bogatej szaty ilustracyjnej ukazującej rozległą obecność tej muzyki w ówczesnej obyczajowości”.
Obok „Ksiąg Jakubowych” jurorzy pod przewodnictwem prof. Marcina Cieńskiego, wyróżnili też „Piórami Fredry”: Wydawnictwo Znak za tom „Beksińscy. Portret podwójny” Magdaleny Grzebałkowskiej ( „za fascynującą dokumentalną, reporterską opowieść o ludziach, którzy wywarli wpływ na różne generacje, poświęcając relacje rodzinne dla przesłania artystycznego, opowieść operującą z równą precyzją słowem i ilustracją"), Dom Wydawniczy Rebis, książka „Przemyślny szlachcic. Don Kichot z Manczy” Miguela de Cervantesa, w tłumaczeniu Wojciecha Charchalisa („za podjęcie trudnego zadania odnowienia w polszczyźnie arcydzieła literatury hiszpańskiej, które otrzymało nowy przekład, oparty na współczesnych wydaniach krytycznych oryginału i opatrzony staranną, znakomicie stylizowaną szatą graficzną") oraz Wydawnictwo Karakter – „Jak działa architektura. Przybornik humanisty” Witolda Rybczyńskiego („za nadanie pięknej, prostej i funkcjonalnej szaty edytorskiej wykładowi wybitnego znawcy architektury, tłumaczącego sposób jej funkcjonowania w przestrzeni tworzonej przez ludzi i dla ludzi").
Jury doceniło "Księgi Jakubowe" "za harmonijne połączenie niesamowitej opowieści zanurzonej w osiemnastowiecznej kulturze z konsekwentnie stylizowaną szatą graficzną, nawiązującą do tradycji ówczesnej typografii i sztuki książki".
Statuetkę Książka Roku – Pióro Fredry w imieniu wydawnictwa, w czwartek na uroczystej gali w Afrykarium odebrał Maciej Marcinkowski z Wydawnictwa Literackiego. – Dziękuję za przyznanie tak prestiżowej nagrody – powiedział. A prof. Marcin Cieński podkreślił: – Nie mieliśmy łatwego zadania, wybierając książki spośród wielu ładnych i jeszcze ładniejszych. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie ich więcej. To wynik państwa pracy, za którą dziękuję.
„Pióro Fredry” towarzyszy Wrocławskim Targom Dobrych Książek od początku. To jedyna w Polsce nagroda honorująca treść i walory edytorskie książek.
Po gali wydawcy zwiedzili Afrykarium, po którym oprowadził ich Radosław Ratajszczak, dyrektor wrocławskiego ZOO. – W ciągu kilku minut, kiedy odbieraliście państwo nagrody, zginęły kolejne gatunki zwierząt. Ogród istnieje po to, by je zachować – powiedział. Fascynująco opowiadał o mieszkańcach Afrykarium, m.in. o właśnie śpiącym mrówniku.
Wrocławskie Targi Dobrych Książek trwają do niedzieli na Dworcu Głównym PKP.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?