MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tarasiewicz: - Nie grali tak słabo

(MIK)
Ryszard Tarasiewicz nie miał litości dla Śląska.  FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
Ryszard Tarasiewicz nie miał litości dla Śląska. FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
Śląsk stracił punkty z Jagiellonią – nowym klubem swojego byłego trenera Moim zdaniem, wynik jest nieco za wysoki. Bo Śląsk wcale tak słabo nie grał – mówił po meczu trener białostoczan Ryszard ...

Śląsk stracił punkty z Jagiellonią – nowym klubem swojego byłego trenera

Moim zdaniem, wynik jest nieco za wysoki. Bo Śląsk wcale tak słabo nie grał – mówił po meczu trener białostoczan Ryszard Tarasiewicz. I trudno nie nazwać tego kokieterią. Bo wrocławianie zaprezentowali się po prostu źle. Gdyby tylko wziąć pod uwagę sposób rozgrywania piłki, to ocena byłaby nawet przyzwoita. Kłopoty zaczynały się pod bramką rywala. Najgorsze jednak, że wrocławianie zupełnie nie radzili sobie w obronie. Po błędach defensorów padły wszystkie trzy bramki. Przy drugiej z nich do trafienia samobójczego sam przyznał się Tomasz Rudolf. – Straciliśmy je we frajerski sposób – nie owijał w bawełnę prowadzący Śląsk Jan Żurek. – A powinniśmy grać tak jak rywale – z determinacją i koncentracją – dodawał szkoleniowiec, który po raz drugi (wcześniej w Bytomiu) przegrał mecz na wyjeździe. Dla WKS-u porażka w Białymstoku to siódma z rzędu przegrana na obcym boisku. Tak słabo poza własnym stadionem nie spisuje się w II lidze żadna drużyna!
Bardzo krytycznie postawę WKS-u ocenił asystent Tarasiewicza – Waldemar Tęsiorowski. – Śląsk gra ładnie dla oka. Miło się to ogląda. Sęk w tym, że jest to zupełnie bezproduktywne. Brakuje z przodu siły uderzenia. A jak się nie strzela bramek, to meczu się nie wygra.
Kto wie jednak, czy duet wrocławskich szkoleniowców w lipcu znów nie będzie pracował przy Oporowskiej. – Mam kontrakt w Białymstoku do czerwca i chcę go wypełnić. A co będzie potem, to zobaczymy – podkreślił Taraś, który w Białymstoku cieszy się nie mniejszą popularnością niż we Wrocławiu. Trybuny co rusz skandowały jego nazwisko. – Oj, przypomina mi się Oporowska... – podkreślił.

Jagiellonia Białystok 3
Śląsk Wrocław 0
do przerwy 1:0
Bramki: Wolański (19), Rudolf (83-sam.), Sobociński (89). Sędziował: Z. Bakaluk (Olsztyn). Żk: Napierała, Nawotczyński, Kośmicki, Sobociński – Ulatowski, Sztylka.
Widzów: 2000.
Jagiellonia: Banaszyński – Napierała, Markiewicz, Nawotczyński, Kośmicki – Dzienis (69 Łatka), Wincel (85 Trzeciakiewicz), Chańko, Sobolewski, Wolański (77 Cieluch), Sobociński.
Śląsk: Janukiewicz – Wołczek, Ignasiak, Naskręt, Rudolf – Ostrowski (89 Wan), Dudek, Sztylka, Szczot (82 Rosiński) – Ulatowski (82 Ilków-Gołąb), Szewczuk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto