Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tama w Goczałkowicach - Miejsce gdzie odpoczniecie w pogodę i niepogodę. Zobacz [ZDJĘCIA]

Aleksandra Smolak
Większość miejskich zwolenników aktywnego wypoczynku już zamieniła zatłoczoną i brudną Pogorię na zieloną perłę Śląska. Pszczyna to bardzo małe miasto, zamek i park już dawno zaczęły nudzić turystów, z centrum miasta kierują się w stronę trzech tutejszych wałów, parkują swoje samochody w lasach i przesiadają się na rowery lub rolki.

Pszczyńska zapora łączy cztery największe tutejsze wały, Goczałkowicki, wał w Zabrzegu, Łące i Porębie. Największy akwen wodny w Goczałkowicach z którego wodę pitną czerpią Tychy, Katowice, Sosnowiec, Chorzów, Rybnik, Jastrzębie, Żory, przyciąga mieszkańców wszystkich tych miast. Przed tutejszym wałem znajdziemy miejsca parkingowe, ale w weekendy nie wystarcza ich nawet dla połowy spragnionych rekreacji w tym miejscu. Dojazd tu wymaga trochę cierpliwości - krajowa DK1 jest wciąż w remoncie, do tego zwężenie w Tychach i Piasku wydłuża przykładowy czas dojazdu z Katowic do nawet do dwóch godzin. Chętnych jednak nie brakuje.

Na wszystkich czterech wałach spotkać można przede wszystkim rowerzystów, zwolenników, rolek i nordic walking. Spacerując wzdłuż zapory zauważymy też rybaków.
- Woda jest tu bardzo czysta, stojąc przy brzegu widzimy kamienie na dnie, ryba dobrze bierze, można trafić na naprawdę imponujące okazy - tłumaczy Marcin Pęszor, wędkarz z Piasku. Przy wale w Łące znajduje się piaszczysta plaża, rowerki wodne, kajaki i łódki, a w Porębie także odkryty basen Clara.

Większość wybiera jednak las, namiot i grill. - To niesamowite miejsce, nie trzeba spędzać kilku godzin w samochodzie i stać w kolejce na wjazd na Czantorię, cisza, spokój, las i woda, miejsce przypomina zbiornik wodny w Żywcu, ten jest trochę mniejszy, ale dookoła również widać góry- opowiada Dominika Boberek z Lędzin. - Dotychczas każdy wolny czas spędzaliśmy z mężem na Pogori, ale tu jest co robić nawet w niepogodę, Pszczyna posiada największą ilość dróżek rowerowych na Śląsku, jest co zwiedzać, zagroda żubrów, skansen, można tu dobrze odpocząć nie wydając ani grosza - dodaje.

W Goczałkowicach-Zdrój znajduje się Wojewódzki Ośrodek Reumatologiczno-Rehabilitacyjny, ogrody do zwiedzania Kapias, ale miejscowi kuracjusze szanują okolicę. - Wał to bardzo specyficzne miejsce zjeżdżają się tu ludzie z całego województwa Śląskiego. Na parkingach przeważają samochody z katowickimi i bielskim rejestracjami, przyjezdni przywożą z sobą najczęściej rowery, a gdy dopisuje pogoda rozbijają całe pola biwakowe - zauważa Sylwia Góra, tutejsza mieszkanka.

Rola innych zbiorników wodnych w województwie śląskim to przede wszystkim potrzeby gastronomiczne lub wielkie parki rozrywki . Goczałkowicki zbiornik cechuje dzikość natury i spokój, dlatego w trosce o jakość wody pitnej w akwenie, obowiązuje ograniczenie swobody rekreacji sportów wodnych na Jeziorze Goczałkowickim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto