MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tam gdzie Hampel, tam mistrzostwo. Świderski odsunięty...

Wojciech Koerber
– Już się nawet przestałem denerwować. Bo ile można?! – mówi rozżalony Piotr Świderski, którego pracodawcy jakby skreślili ze swoich list płac W szwedzkiej Elitserien drużyna Jarosława Hampela ma niemal ...

– Już się nawet przestałem denerwować. Bo ile można?! – mówi rozżalony Piotr Świderski, którego pracodawcy jakby skreślili ze swoich list płac

W szwedzkiej Elitserien drużyna Jarosława Hampela ma niemal równie wielką przewagę nad konkurencją jak Atlas w naszej ekstralidze. Po 14 kolejkach VMS Elit Vetlanda zgromadził 29 oczek, a na kolejnych miejscach znajdują się Luxo Stars Malilla (Hans Andersen) i Vastervik (Tomasz Gollob – po 22 pkt). We wtorek Vetlanda pokonała Masarnę 56:40, a Mały – 14 (2,3,3,3,3) był najlepszym zawodnikiem meczu.
Radości z jazdy wciąż nie może natomiast poczuć Piotr Świderski. Z prostej przyczyny – po kontuzji nikt nie chce mu zaufać. Jego Bajen Sztokholm pokonał najsłabszą drużynę w tabeli – Vargarnę 51:45, ale Świder nie otrzymał zaproszenia na to spotkanie. Promotorzy dali natomiast szansę debiutu Krzysztofowi Jabłońskiemu, który zdobył 9+2 pkt (0,2,1,1,3,2). Dorobek niczego sobie, ale trzeba pamiętać o jednym – gdańszczanin startował z numerem 7, zatem trafiał na słabszych rywali (inna sprawa, że w Vargarnie trudno trafić na lepszych, bo po prostu ich nie ma). Świderski z kolei stał się zakładnikiem i ofiarą swojej wybornej postawy w ubiegłym sezonie. Miał wysoką średnią punktów na bieg, dlatego ostatnio – gdy jeszcze jeździł – ścigał się z niższym numerem. Trafiał zatem na mocno obsadzone wyścigi.
– Ponoć na szwedzkiej stronie mojego klubu napisali, że już nie ma dla mnie miejsca w składzie. Wczoraj miałem lecieć do Anglii, samolot był już zarezerwowany, ale wynikły jakieś problemy z tamtejszą federacją i dali mi znać, żebym został w kraju. Jest totalna klapa. Koszty swojej rehabilitacji w całości pokryłem z własnej kieszeni, a kluby obiecywały, że nie zapomną o mnie. Ale już nawet przestałem się tym przejmować, bo ile można. Wystarczająco mieliśmy ostatnio tragedii w polskim żużlu. Jest źle, ale się nie poddam. Może uda się jeszcze zarobić parę złotych na zimę – wierzy zawodnik. Kto pomoże pierwszy? W niedzielę o godz. 19 Atlas podejmuje Polonię Bydgoszcz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto