Takiej serii jeszcze nie było - Chrobry Głogów jedzie do Katowic po siódme kolejne zwycięstwo

Długo gram w Chrobrym, ale takiej serii jak obecna nie pamiętam. Najdłuższa, pięć zwycięstw z rzędu i to bez straty bramki, przydarzyła nam się także w III lidze, za kadencji trenera Przygrodzkiego – mówi Tomasz Trznadel, kapitan Chrobrego.
Głogowianie dzięki sześciu wygranym z rzędu zajmują trzecie miejsce w tabeli III ligi, z realnymi szansami na awans. Kolejną przeszkodą do pokonania będzie Rozwój. Katowiczanie przez dłuższy czas remontowali własne boisko i mecz z Chrobrym będzie pierwszym od dawna, jaki zostanie rozegrany w Katowicach. – Rozwój jest wprawdzie nisko w tabeli, ale aż 10 z 14 spotkań rozegrał na wyjeździe. U siebie może być bardzo groźny. Chcielibyśmy wygrać, ale patrząc wstecz na naszych rywali, z którymi wygrywaliśmy, to wydaje mi się, że to spotkanie będzie najtrudniejsze – uważa Trznadel.
Trener Chrobrego Romuald Kujawa będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy, łącznie z wracającym po kontuzji Adamem Pojnarem.
Inne dolnośląskie zespoły, podobnie jak głogowianie, rozegrają spotkania na wyjeździe. Najtrudniejsze zadanie czeka Miedź, która zagra w Opolu z wiceliderem. Na Śląsk pojadą ekipy Gawina i Polaru, które odpowiednio zmierzą się z Walką Makoszowy oraz GKS-em Jastrzębie.