Takie są Polki

– Ze średniakami powinniśmy wygrywać gładko, co nie zawsze wychodzi. Bo my, Polki, takie już jesteśmy. Ale jak mamy nóż na gardle, gramy super – mówiła po zwycięstwie z Kostaryką 3:1 Katarzyna Skowrońska. Dużo w tym optymizmu, bo z Tajwanem i Japonią czeka nas walka na noże.

Z 24 zespołów uczestniczących w MŚ w Japonii Kostaryka zajmuje najniższe, 33. miejsce w światowym rankingu. Potrafiła jednak nastraszyć biało-czerwone, wygrywając drugiego seta i doprowadzając do remisu 1:1.
– Dziewczyny za bardzo się rozluźniły i stąd ta porażka w drugiej partii. Cieszy nas to zwycięstwo, jednak martwi fakt, że dziewczyny grają tak długo. Straciliśmy seta z Kenią i z Kostaryką, do tego doszło pięciosetowe spotkanie z Koreą. To wszystko nadweręża nasze siły – ubolewał trener Ireneusz Kłos. Po trzech kolejkach jego zespół znajduje się w gronie siedmiu niepokonanych ekip. Najważniejsze jednak dopiero przed nami. Mecze z Tajwanem i Japonią.
– Musimy zagrać silną, odrzucającą zagrywkę. Tajwanki nie są wysokie, ale za to sprytne i skoczne. Będziemy walczyć o każdy punkt i o każdy set, o każdą wygraną zarówno z Tajwanem, jak i Japonią. Bo tylko komplet zwycięstw daje nam pewność zajęcia pierwszego miejsca w grupie i dobry start przed drugą fazą mistrzostw – zapewnił Kłos.
Jego podopieczne faktycznie niepotrzebnie traciły siły, ale Tajwan również nie próżnował. Wczoraj uporał się z Koreą po pięciosetowym boju. Przed rokiem pokonał Polskę w finale uniwersjady, przy czym biało-czerwone grały wówczas w rezerwowym składzie. Tamtą ekipę Rafała Błaszczyka i Leszka Piaseckiego z tą obecną Ireneusza Kłosa łączy tylko osoba Natalii Bamber.
Do drugiej rundy awansują po cztery zespoły z każdej grupy. Polki takie przepustki już mają, ale by liczyć się w walce o medale, muszą zakończyć tę rywalizację najniżej na drugim miejscu. •

Nie ma odpornych na ciosy
Rafał Błaszczyk
trener Gwardii Wrocław, rok temu prowadził reprezentację Polski,
która w finale uniwersjady uległa Tajwanowi 0:3

– Stracone sety z Kenią czy Kostaryką nie są żadnym powodem do zmartwień. A to, że zespół ma problemy z koncentracją, jest rzeczą normalną. Wczoraj zawodniczki były trochę obok meczu, myśląc już zapewne o spotkaniu z Tajwanem. To zespół podobny do Korei. Myślę, że my mamy zdecydowanie więcej argumentów na siatce, natomiast nie możemy oddać drugiej linii. Jak to się mówi, nie ma bokserów odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni. I w siatkówce jest podobnie. Jeśli my będziemy trafiać, to przeciwniczki nie powinny wyprowadzać groźnych kontr. Podczas uniwersjady z Tajwanem przegraliśmy dwukrotnie – 1:3 w grupie i 0:3 w finale. Tyle że my wystawiliśmy wtedy drugą reprezentację, nie mając najcięższych armat. W meczu o złoto każdy set przegraliśmy na przewagi, mimo że w pierwszym zbudowaliśmy chyba 10-punktową przewagę. Nie dowieźliśmy jej i to wpłynęło na nas negatywnie, a zbudowało ekipę Tajwanu. Dziś stawiam na nasz zespół.

Mistrzostwa świata w Japonii – po trzech kolejkach
GRUPA A (Tokio): Tajwan – Korea Płd. 3:2 (26:24, 16:25, 29:27, 24:26, 15:10), Polska Kostaryka 3:1 (25:17, 20:25, 25:11, 25:14), Japonia – Kenia 3:0 (25:15, 25:17, 25:10).
1. Polska 3 6 302:251 9:4
2. Tajwan 3 6 282:246 9:3
3. Japonia 3 5 235:169 7:3
4. Korea 3 4 294:270 7:6
5. Kenia 3 3 168:249 1:9
6. Kostaryka 3 3 149:245 1:9
Sobota: Kostaryka – Kenia, Polska – Tajwan (godz. 7, Polsat), Korea Płd. – Japonia;
niedziela: Tajwan – Kostaryka, Kenia – Korea, Japonia – Polska (godz. 10, Polsat).

GRUPA B (Sapporo): Dominikana – Azerbejdżan 1:3 (25:21, 21:25, 21:25, 14:25), Rosja – Niemcy 3:1 (25:22, 25:21, 17:25, 25:23), Meksyk – Chiny 0:3 (20:25, 10:25, 12:25).
1. Chiny 3 6 249:188 9:1
2. Rosja 3 6 261:205 9:2
3. Niemcy 3 5 241:204 7:3
4. Azerbejdżan 3 4 268:274 5:7
5. Dominikana 3 3 194:246 1:9
6. Meksyk 3 3 129:225 0:9
Sobota: Chiny – Rosja, Azerbejdżan – Niemcy, Dominikana – Meksyk; niedziela: Niemcy – Chiny, Meksyk – Azerbejdżan, Rosja – Dominikana.

GRUPA C (Kobe): Brazylia – Holandia 3:2 (25:18, 23:25, 23:25, 25:18, 15:9), Portoryko – Kazachstan 3:1 (25:23, 22:25, 25:20, 25:23), USA – Kamerun 3:0 (25:17, 25:18, 25:11).
1. Brazylia 3 6 261:195 9:2
2. USA 3 6 298:253 9:4
3. Portoryko 3 5 226:226 6:4
4. Holandia 3 4 272:273 7:6
5. Kazachstan 3 3 242:283 3:9
6. Kamerun 3 3 156:225 0:9
Sobota: USA – Brazylia, Kamerun – Kazachstan, Holandia – Portoryko; niedziela: Brazylia – Kamerun, Portoryko – USA, Kazachstan – Holandia.

GRUPA D (Nagoia): Peru – Serbia i Czarnogóra 2:3 (25:23, 25:21, 20:25, 16:25, 23:25), Kuba – Egipt 3:0 (25:9, 25:9, 25:15), Turcja – Włochy 0:3 (23:25, 17:25, 14:25).
1. Serbia i Cz. 3 6 312:289 9:4
2. Kuba 3 5 242:196 7:3
3. Włochy 3 5 240:195 7:3
4. Turcja 3 4 195:184 3:6
5. Peru 3 4 229:232 5:6
6. Egipt 3 3 103:225 0:9
Sobota: Serbia i Cz. – Egipt, Peru – Turcja, Włochy – Kuba; niedziela: Turcja
– Serbia i Cz., Kuba – Peru, Egipt – Włochy.