Tajna broń Górnika: futbolista pod koszem

O koszykarzach z Wałbrzycha jest znowu głośno w całej Polsce. Po dwóch sensacyjnych zwycięstwach można śmiało powiedzieć, że Górnik jest objawieniem ligi. W 3. kolejce czeka jednak kolejny silny rywal - najbardziej ofensywna drużyna ekstraklasy: Atlas Stal Ostrów. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że kolejny raz to przeciwnik jest faworytem, ale drużyna jest podbudowana dotychczasowymi rezultatami i znowu chce walczyć o zwycięstwo. Musimy jednak kontrolować przebieg gry i nie dać się Stali rozkręcić, bo jak pójdziemy na wymianę ciosów, to może się to okazać dla nas zabójcze - przyznaje trener Radosław Czerniak. Pewne jest jedno: po wygranych z PGE Turowem i Anwilem we Włocławku gospodarze na pewnio nie mogš liczyć na to, że ktokolwiek ich zlekceważy. Tym bardziej że trener Andrzej Kowalczyk pierwszy raz od dawna ma kompletny skład, w którym nawet wartościowi gracze siedzš na ławce rezerwowych. Wzmocnień szuka także Górnik. Wszystko wskazuje na to, że zadebiutuje Mike St. John, który ma wzmocnić zespół w walce po koszami. - Podczas pobytu na uniwersytecie ten chłopak grał równocześnie w koszykówkę i futbol amerykański. To twardziel z charakterem, jakiego nam brakowało. Liczę, że może nam pomóc już w pierwszym spotkaniu - podkreśla Czerniak. Rozgrywajšcy Tony Gibson wczoraj wieczorem trenował z zespołem, ale przeciwko Stali na pewno jeszcze nie zagra.