Tajemnicze zabójstwo na osiedlu w Poznaniu. Co zarejestrowały kamery?
Poznańscy policjanci wciąż pracują nad sprawą zabójstwa 86-letniej kobiety. Sprawcy do dziś nie udało się zatrzymać.
Jak mówi detektyw Maciej Szuba, były komendant miejski policji w Poznaniu, ta sprawa wcale nie jest taka prosta.
- Według moich informacji kamery zarejestrowały jedynie cień, sylwetkę człowieka. Na podstawie tego obrazu bardzo trudno wyciągnąć jakiekolwiek wnioski. W tej sytuacji monitoring nie jest zbyt pomocny. Dodatkowo ślady na miejscu zdarzenia były nieliczne. Kolejnym utrudnieniem może być sytuacja, że sprawca do tej pory nie miał kontaktu z prawem i nie widnieje w kartotekach, nie ma jego odcisków palców
- mówi były policjant.
I dodaje: - Moim zdaniem teraz należy poszukiwać podobnych, możliwie identycznych przypadków, próbować łączyć pewne wydarzenia w jedną całość. Może wtedy uda się łatwiej ustalić tożsamość sprawcy.
Ofiara mogła być przypadkowa
Maciej Szuba wskazuje, że ofiara mogła być przypadkowa.
- Sprawca niekoniecznie musiał znać tę panią osobiście ani mieszkać w jej sąsiedztwie. Być może pochodził z dowolnego miejsca w kraju
- zauważa.
Zdaniem Szuby śledczy powinni rozważyć opublikowanie nagrań z monitoringu w mediach.
- Być może ktoś będzie w stanie zidentyfikować tę osobę na podstawie jej sylwetki, ktoś może dostarczyć istotnych informacji, a może jakiś przechodzień przypomni sobie coś istotnego
- podkreśla.
Napastnik śmiertelnie ranił kobietę i uciekł
Do zabójstwa mieszkanki osiedla Jagiellońskiego w Poznaniu doszło w nocy z 11 na 12 październiku ubiegłego roku. Po godzinie 3 policję wezwali sąsiedzi 86-letniej pani Barbary, którzy usłyszeli niepokojące hałasy. Sprawca wszedł do znajdującego się na parterze mieszkania przez balkon, wybijając szybę w drzwiach. Napastnik śmiertelnie ranił kobietę i uciekł. Wiadomo, że mieszkanie zostało splądrowane.
Przeprowadzona sekcja zwłok 86-latki wykazała, że zginęła ona z rąk osób trzecich.
- Do zgonu starszej pani doprowadziło działanie człowieka. Zmarła w wyniku zadanych jej w okolicę szyi obrażeń
- powiedział prok. Grzegorz Kantor, szef Prokuratury Rejonowej Poznań-Nowe Miasto.
Prokurator nie chciał zdradzić, czy kobiecie zadane zostały rany cięte czy kłute.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?