W maju będą gotowe ostatnie projekty potrzebne do modernizacji najbardziej zniszczonej trasy kolejowej w kraju, ale koniec inwestycji zaplanowano dopiero za dziesięć lat.
- Inwestycja podzielona jest na dwa kontrakty – mówi Ryszard Juszczyk, dyrektor projektu Linia Międzylesie – Wrocław liczy 136 km, Wrocław - Szczecin – 356 km Całość to 492 kilometry. Kończymy właśnie projekty związane z drugim kontraktem. Kiedyś na trasie Szczecin – Wrocław jeździły pospieszne pociągi, teraz nie kursują, ponieważ linia jest bardzo zniszczona. Można powiedzieć, że to jedna z najbardziej zdegradowanych tras w kraju.
Teraz pociągi na tej linii jeżdżą z prędkością ok. 50 km na godz., są miejsca w których muszą zwolnić do trzydziestki ze względów bezpieczeństwa. Trasa nie spełnia wymogów, utrudnia rozwój wymiany towarowej zagranicznym operatorom, jest niski komfort podróżowania, dlatego większość potencjalnych użytkowników wybiera transport drogowy. To wiąże się ze zwiększonym zużyciem i niszczeniem dróg. Trasa wiedzie przez trzy województwa i przeważającej części jest dwutorowa. Stanowi ciąg transportowy ze Skandynawii do Środkowo-Wschodniej Europy.
Dzięki modernizacji pociągi pasażerskie na trasie Szczecin – Wrocław mogłyby jeździć z prędkością 160 km na godz. a towarowe 120 km na godz. Modernizacja linii obejmie rozbudowę i odnowę dotychczasowych obiektów (wiaduktów, przepustów, tuneli przejść dla zwierząt), budowę nowych przejazdów jednopoziomowych i dwupoziomowych, przebudowę układów torowych, budowę nowych urządzeń sterowania, wybudowanie ekranów dźwiękochłonnych itd. Dzięki modernizacji byłoby możliwe także wyprzedzanie pociągów o długości 750 metrów.
Koszt całkowity projektu wyniesie ponad 3,2 mln euro netto, 85 proc. sfinansuje Unia Europejska, pozostałe 15 proc. zostanie pokryte z budżetu państwa. Część projektowa ma zakończyć się w maju tego roku. Początek realizacji, wykonanie priorytetowych prac przewidziane jest najwcześniej w 2012 roku. Modernizacja całej linii potrwa do 2020 r.
- W drugim etapie modernizowana będzie trasa Szczecin - Wrocław o długości 356 kilometrów – mówi Mariusz Czarny, kierownik kontraktu. - Znajduje się na niej 445 obiektów, 40 mostów, 56 wiaduktów, 200 przejazdów kolejowych…wszystko to wymaga przebudowy lub naprawy. Na odcinku Szczecin Podjuchy – Szczecin Port Centralny konieczna jest dobudowa nowego toru o długości ok. 10 kilometrów.
Podczas trwania modernizacji trzeba będzie liczyć się z opóźnieniami pociągów, jednak jak zapewnia PKP, wszystko będzie pomyślane tak, by jak najmniej utrudniać życie pasażerom. By zmniejszyć tłok na trasie pociągi towarowe zostaną pokierowane objazdem.
W pierwszej kolejności zmodernizowany zostanie odcinek Szczecin – Kostrzyn, który jest najbardziej zniszczony a także most z przęsłem w Podjuchach. Ten podnoszony most został wpisany do rejestru zabytków, jest niskowodny - teraz znajduje się maksymalnie 5 metrów nad wodą, w przyszłości ma to być most wysokowodny – ok. 8 metrów nad taflą rzeki. W planie jest przeniesienie przęsła mostu, jako zabytku do muzeum bądź wyeksponowanie go na Łasztowni. Most teraz sprawia wiele problemów jest awaryjny i utrudnia pracę np. lodołamaczom, które w jego pobliżu stacjonują.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
