Budynek noclegowni stał się własnością gminy
- Nie podejmowaliśmy działań związanych z nową lokalizacją, a dążyliśmy do wykupu. Mieszkańcy już przyzwyczaili się do tej lokalizacji, akceptują ją, zmiana mogłaby wprowadzić pewne sprzeciwy - mówi burmistrz Międzyrzecza Remigiusz Lorenz.
Budynek, dotychczas dzierżawiony przez gminę, stał się jej własnością. Należy go dostosować do określonych przez ministerstwo standardów. Nie można było tego zrobić, dopóki był własnością jednej ze spółek kolejowych.
Dzięki zakupieniu nieruchomości będziemy poprzez Ośrodek Pomocy Społecznej składać wnioski w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego na modernizację i remont obiektu, w grę wchodzi również ogrzewanie i ocieplenie. Już jesteśmy po pierwszych rozmowach, w tym roku składamy pierwsze wnioski - mówi burmistrz.
Potrzeby noclegowni w Międzyrzeczu są ogromne
Jak mówi dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Międzyrzeczu Ewelina Niwald - Brzuśnian, potrzeby są ogromne. W tej chwili noclegownia może zabezpieczyć do 19 osób. Planuje się w niej wyodrębnić przestrzeń na dodatkowe pokoje mieszkalne, występując przy tym do wojewody o zgodę na prowadzenie większej placówki. Możliwe jest również poszerzenie działalności o ogrzewalnię, czyli miejsce doraźnego pobytu, np. podczas dużych mrozów, dla osób niezainteresowanych dłuższym przebywaniem w noclegowni.
Ponadto pandemia COVID-19 wymusiła stworzenie miejsca, gdzie osoby bezdomne, zanim zostaną wpuszczone do placówki, muszą spędzić określony czas, czyli izolatorium. - Przy zaistnieniu kryzysu pandemicznego chcielibyśmy mieć miejsce, gdzie takie osoby mogłyby już być zabezpieczone, ale jeszcze nie wdrożone w placówkę - tłumaczy dyrektor. Obecne izolatorium może pomieścić trzy osoby, po zmianie będzie to jedna osoba.
- Na pewno planujemy rozszerzenie oferty i modernizację. Chcielibyśmy poprzez termomodernizację budynku choć trochę obniżyć koszty jego ogrzewania. Wszystko zależy od dotacji i funduszy zewnętrznych na ten cel. Mamy zamiar też zmienić formę ogrzewania na bardziej ekologiczną. Przymierzamy się do złożenia projektów na dofinansowania, zarówno w zakresie modernizacji, jak i realizacji zadań miękkich - zaznacza dyrektor.
Zobacz też: W Międzyrzeczu stanęły nowe parkomaty i sypią się… mandaty. Nawet 450 zł
Placówka chce pomóc osobom bezdomnym w wyjściu z kryzysu
Jednym z zadań miękkich byłaby reintegracja społeczno-zawodowa osób korzystających z noclegowni. Ośrodek planuje wprowadzenie innych metod pracy związanych z wychodzeniem z bezdomności.
Osoby zmagające się z kryzysem bezdomności są zagrożone wykluczeniem społecznym, borykają się z uzależnieniem od alkoholu, od środków odurzających, często mają inne problemy, dotykające je wraz z bezdomnością. Chcemy wprowadzić tam takie działania, jak streetworking czy terapia uzależnień indywidualna i grupowa. To wszystko miałoby na celu wprowadzenie tych osób na otwarty bądź wspomagany rynek pracy w celu usamodzielnienia się. Z tym, w dalszej perspektywie, byłyby związane mieszkania chronione, wspomagane i treningowe, to kolejny etap po modernizacji noclegowni. Najpierw jednak musimy popracować z osobami, które u nas przebywają, żeby były gotowe do wyjścia z noclegowni - mówi dyrektor.
Placówka może jednocześnie zabezpieczyć 19 osób, ale trwa tam rotacja, choć część bezdomnych mieszka w obiekcie przez cały rok. - Mamy osoby przebywające u nas całorocznie, mamy takie przebywające jedną dobę, niczego nie narzucamy. Chcemy żeby noclegownia była placówką dłuższego pobytu, żeby te osoby korzystały z innych metod wsparcia i powoli wychodziły z bezdomności. Będzie to wymagało jednak współpracy z ich strony - zapowiada dyrektor.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?