Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szybsze impulsy

Janusz Michalczyk
Czy firma pomyślała, jak zareagują klienci, dowiadując się z gazety o impulsach, które mocno przyśpieszyły? We wtorek napisaliśmy, że - ku zaskoczeniu klientów - Telekomunikacja Polska skróciła czas rozmów z ...

Czy firma pomyślała, jak zareagują klienci, dowiadując się z gazety o impulsach, które mocno przyśpieszyły?

We wtorek napisaliśmy, że - ku zaskoczeniu klientów - Telekomunikacja Polska skróciła czas rozmów z budek telefonicznych. Od 1 sierpnia impuls naliczany jest nie co 180 sekund (3 minuty), lecz co 135 sekund (2 minuty i 15 sekund). Przy każdym impulsie operator zabrał więc nam 45 sekund - prawie jedną czwartą. Dodajmy, że nie ma już także nocnej taryfy, gdy impuls naliczano co 6 minut.
Na przykład, jeśli ktoś kupił kartę chipową na 60 impulsów za 24 zł, to teoretycznie nie będzie wisiał przy słuchawce 180 minut (tzw. rozmowa strefowa), a tylko 135 minut.
Rzecznik wrocławskiej TP Wojciech Jabczyński przysłał nam po wtorkowej publikacji pismo, że nieprawdą jest, iż zmiany wprowadzono bez informowania klientów.
"Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem zwróciliśmy się do Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty z wnioskiem o zmianę cennika. Urząd nie wniósł zastrzeżeń, co do zasadności zmian - napisał rzecznik. - Nowy cennik opublikowaliśmy 30 czerwca br. w ogólnopolskiej gazecie codziennej, a także umieściliśmy na stronie internetowej www.tp.pl, w ten sposób spełniając wymogi URTiP".
My jednak nie napisaliśmy, że TP złamała prawo. Napisaliśmy, że wprowadziła zmiany w tajemnicy przed klientami. Bo trudno uznać za formę zaspokojenia ich ciekawości danie jednego ogłoszenia do jednej gazety i zamieszczenie nowego cennika na stronie internetowej, gdzie informacji jest wielka obfitość.

Oczywiście, rozumiemy, że gdy wprowadza się podwyżkę, a to oznacza w praktyce zabieg szybszego naliczania impulsu, nie jest to dla klientów wiadomość radosna.
Jednak nadal uważamy, że rzetelna firma powinna z informacją - nawet niezbyt miłą - dotrzeć do klientów w sposób skuteczny. O tym, że w tym przypadku tak się nie stało najlepiej świadczy fakt, że sam rzecznik TP dowiedział się o zmianach po tygodniu... od nas.
A jakie były przyczyny tych zmian? Rzecznik wymienia: "dopasowanie cen do zmieniającego się rynku, uproszczenie systemu przez wprowadzenie jednolitej stawki w danych typach połączeń, dążenie TP do zapewnienia rentowności usługi oraz konieczność utrzymania istniejącej infrastruktury, a także jej modernizacji, tak by spełniała oczekiwania klientów".

Ile to kosztuje

Nie zmieniły się ceny kart chipowych do aparatów TP, choć nie wszędzie płacimy tak samo, bo sprzedawca może nałożyć wyższą marżę. Zazwyczaj karta na 15 impulsów kosztuje 9 zł, na 30 - 15 zł, a na 60 - 24 zł. Zatem jeden impuls wart jest w zależności od typu karty: 60, 50 lub 40 groszy.

Urząd bada TP

Ulotki Telekomunikacji Polskiej reklamujące plany taryfowe „Darmowe Weekendy” oraz „Darmowe Wieczory i Weekendy” mogły wprowadzać konsumentów w błąd. Tak uznał prezes UOKiK Cezary Banasiński i wszczął postępowanie w związku z podejrzeniem naruszenia prawa.
W listopadzie 2003 roku TP przesłała swoim abonentom ulotki reklamowe. Wybierając plany taryfowe „Darmowe Weekendy" oraz "Darmowe Wieczory i Weekendy" klient mógł dzwonić za darmo na numery stacjonarne w całej Polsce w godz. od 20.00 do 8.00 w tygodniu, oraz bez ograniczeń w sobotę i niedzielę. Jak ustalił Urząd - choć ulotki informowały, że usługa jest dostępna od 1 stycznia 2004 roku - w praktyce wielu konsumentom nie została aktywowana. W efekcie ci, którzy zamówili pakiety, nie mieli świadomości, że nadal dokonują połączeń na podstawie starych umów.
Ponadto ulotki nie zawierały informacji, że bezpłatne połączenia dotyczą wyłącznie rozmów dokonywanych w sieci TP, nie zaś do innych operatorów. Wybierając zatem inny numer konsument ponosił dodatkową opłatę - twierdzi UOKiK.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto