Dostawcy koncernu przenoszą się do naszego regionu
Electrolux zakończył wczoraj pierwszy etap budowy swojej fabryki w Oławie. Stoją już dwie potężne hale. Produkcja ruszy wiosną przyszłego roku
Dzięki tej inwestycji pracę znajdą tysiące ludzi. Każda osoba zatrudniona w naszej firmie, to dwa albo i trzy etaty u dostawców i podwykonawców – przekonuje Per G. Hedström, wiceprezes ds. technicznych w szwedzkim koncernie Electrolux.
Stan surowy
Miasto musiało m.in. wyrównać teren pod fabrykę i wybudować bocznicę kolejową. Ale było warto, bo Szwedzi zainwestują 40 mln euro.
– Umowę Electroluksem podpisałem w październiku ubiegłego roku, a już w marcu rozpoczęła się budowa – mówi Franciszek Październik, burmistrz Oławy.
Hale są na razie w stanie surowym. Ich wykończenie potrwa kilka miesięcy. Później do Oławy przyjadą pierwsze maszyny, a produkcja ruszy najpóźniej w czerwcu przyszłego roku.
Plan inwestycyjny zakłada produkcję 600 tys. pralek rocznie z tego aż 90 proc. ma trafiać na eksport, głównie do krajów Unii.
Najpierw dyrektorzy
W oławskim zakładzie pracę znajdzie na początku przynajmniej czterysta osób.
– Już szukamy pierwszych pracowników. Zależy nam na doświadczonych specjalistach, którzy zajmą najwyższe stanowiska. Chodzi między innymi o dyrektora i szefa działu kadr – mówi Zbigniew Sporna, przedstawiciel koncernu.
Natomiast szeregowi pracownicy do działu produkcji mają być zatrudnieni na początku przyszłego roku.
– Firma liczy szczególnie na techników, najlepiej z doświadczeniem. Potrzebni będą lakiernicy, operatorzy tokarek, obrabiarek i pras – wyjaśnia Sporna. – Nie muszą znać języków obcych. Tego wymagamy tylko od kadry zarządzającej i inżynierów. Angielski to wewnętrzny język naszej firmy.
Dostawcy idą za nimi
Pierwsi kooperanci szwedzkiego koncernu już chcą stawiać fabryki w naszym regionie. Jedna z firm, pochodząca ze Słowenii, chce postawić fabrykę pod Oławą. Niektórzy szukają miejsca w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.
– Za kilka dni będziemy gotowi do podpisania z nimi umów – zapowiada Mirosław Greber, prezes strefy.
Szwedzi przekonują, że do inwestycji na Dolnym Śląsku skusiła ich dobra lokalizacja i odpowiednio przygotowani pracownicy.
– Polska rozwija się teraz szybciej niż inne kraje, które wstąpiły ostatnio do Unii Europejskiej. Jesteście więc potencjalnym bardzo dobrym rynkiem zbytu – mówi wiceprezes Per G. Hedström.
W Oławie, gdzie wydzielono dla nich kawałek specjalnej strefy, Szwedzi będą mogli liczyć na ulgi podatkowe do 2017 roku. •
Trzy na Dolnym Śląsku
Oprócz fabryki pralek w Oławie szwedzki koncern stawia zakład w Żarowie,
gdzie będą wytwarzane zmywarki. Kolejna fabryka ma powstać w Świdnicy. Wszystkie te zakłady zajmą łącznie 90 hektarów i zatrudnią ponad tysiąc pracowników. Koszt tych inwestycji szacuje się na ponad 400 milionów złotych.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?