We Wrocławiu na ul. Pomorskiej i Wyszyńskiego stoją billboardy z nietypową reklamą. Na zdjęciu szatyn w czerwonym swetrze trzyma tabliczkę z napisem: "Poszukiwany w twojej firmie. Krzysiek". Z boku numer komórki, adres mailowy i miarka wzrostu. Pan mierzy ok. 172 cm.
Okazuje się, że nie jest to zwykła reklama. Na billboardach promuje się Krzysztof Krupiak, 25-letni zawodowy żołnierz z Oławy, który chce zainteresować swoją osobą przyszłych pracodawców. Znana w handlu dewiza "liczy się pomysł" zdaje się sprawdzać na rynku pracy.
W poszukiwaniu zmiany
Krzysztof pewnego dnia zapragnął zmiany w swoim życiu. Postanowił spełnić marzenia i wziął sprawy w swoje ręce.
- Chciałem zmienić pracę - mówi Krzysztof Krupiak. - Myślałem nad tym, jak zainteresować przyszłego pracodawcę moją osobą, przede wszystkim, żeby uniknąć sytuacji, w której moje CV powędrowałoby do kosza albo na stos innych. Chciałem się wyróżnić wśród innych. Akcja bilboardowa była moim pierwszym krokiem w poszukiwaniu pracy - wyznaje.
Niekonwencjonalne ogłoszenie o pracę przedstawia jedynie sylwetkę kandydata oraz dane kontaktowe. Brak informacji dotyczących umiejętności oraz preferencji zawodowych.
- To był zamierzony zabieg. Jestem otwarty na wszystkie propozycje - tłumaczy. - Mam 25 lat, jestem na III roku zarządzania, studiuję zaocznie. Szukam pracy związanej z kierowaniem ludźmi, chcę być osobą decyzyjną w firmie.
Mam oryginalne pomysły
Od trzech lat Krzysiek jest zawodowym żołnierzem. Po zasadniczej służbie został w wojsku. - Studia zmieniły moje podejście do przyszłości zawodowej. Doświadczenie na stanowisku, o które się staram, zdobyłem pracując ponad rok jako technik transportowy. Billboard miał pokazać, że mam ciekawe, oryginalne pomysły - tłumaczy Krzysztof.
Reklamy wiszą od zeszłego tygodnia i zostaną do przyszłego czwartku. Akcja reklamowa kosztowała 3 tys. złotych. Inwestycja przyniosła zamierzone efekty.
Przeczytaj więcej: Szuka pracy na billboardzie we Wrocławiu
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?