Czy wałbrzyscy parlamentarzyści będą potrafili namówić swoich kolegów z klubów,
by głosowali za ustawą dającą byłym górnikom prawo do emerytury?
Taką deklarację złożyli już posłowie SLD – Henryk Gołębiewski i PO: Katarzyna Mrzygłocka i Zbigniew Chlebowski. Senator PiS Mieczysław Szyszka daje głowę za kolegów senatorów. Niewiadomą pozostaje stanowisko PiS i Samoobrony. Tym bardziej istotną, że niedawno rząd negatywnie ocenił projekt ustawy.
– Nie ma jeszcze stanowiska naszego klubu. Ja i koledzy z regionu będziemy oczywiście głosowali za zmianą przepisów – deklaruje Givanni Roman, poseł PiS.
Określa ustawę jako incydentalną, bo dotyczy zaledwie 50 osób, i mówi o kontrowersjach, które wzbudza.
– Przedstawiciele innych zawodów mogą domagać się potem podobnych rozwiązań – wyjaśnia. – To jest niemożliwe, bo sprawa dotyczy wyłącznie byłych górników wałbrzyskich i noworudzkich – mówi Mieczysław Wojciechowski, szef stowarzyszenia pomagającego górnikom pozbawionym rent przez ZUS. – Inne grupy zawodowe nie mają szans na takie rozwiązania.
Ustawa, która umożliwia przejście na emeryturę górniczą tym, którzy łącznie przez 15 lat przebywali na rencie zawodowej i fedrowali pod ziemią (co najmniej 5 lat), wpisana jest w porządek obrad Sejmu na 6 września.
– Liczymy, że uda się doprowadzić do głosowania nad nią i wierzymy, że posłowie wałbrzyscy znajdą sojuszników, by ją poprzeć – mówi w imieniu protestujących Marian Siwik. •
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?