Tarnogaj leży w strefie, w której przeprowadzane są egzaminy na prawo jazdy. Po zamknięciu ul. Świeradowskiej i Krakowskiej mieszkańcy przeżywają horror. Codziennie wąskimi ulicami osiedla przejeżdżają setki samochodów z literą "L". Mieszkańcy boją się o swoje dzieci. Samochodów egzaminacyjnych w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego jest co prawda zaledwie 30, ale to także w tym miejscu pojawiają się auta szkół jazdy, a takich jest we Wrocławiu około 500.
- Nie dają odetchnąć. W ciągu godziny przejeżdża tutaj kilkadziesiąt "elek". Trudno to wytrzymać. Piesi z trudem przechodzą przez ulice - denerwuje się Antoni Misiak z Tarnogaju.
- Strach wypuścić dziecko na podwórko - opowiada Małgorzata Urbanek, mama Sebastiana.
Kierowcy z Tarnogaju nie ukrywają też, że gdy kursanci, ćwicząc przed egzaminem, parkują przy ich autach, przyprawia to ich o dreszcze. Rada osiedla kilkukrotnie pisała już do dyrekcji Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Wrocławiu wnioski z prośbą o ograniczenie ruchu aut.
- Mieszkańcy muszą nas też zrozumieć. Gdzieś te egzaminy muszą się odbywać, a Wrocław jest zatłoczony - mówi Łucjan Górski z WORD we Wrocławiu. - Podczas egzaminu musimy wykonać wszystkie elementy, o których mówią przepisy, m.in. przejechać drogą jednokierunkową czy taką z ograniczeniem do 30 km/h - wylicza.
Podkreśla, że WORD postara się przenieść trochę ruchu w stronę Brochowa i unikać miejsc najbardziej zamieszkanych. - Mieszkańcom ulży też na pewno, kiedy zostanie oddana do użytku remontowana ul. Krakowska - uspokaja.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?