ŁÓDŹ Górnik Polkowice zremisował na wyjeździe z ŁKS-em Łódź 0:0. I trzeba przyznać, że był to szczęśliwy remis podopiecznych Mirosława Dragana.
Mecz rozgrywany w trudnych warunkach atmosferycznych (rzęsiste opady deszczu) stał na średnim poziomie. Przez większą część spotkania inicjatywę posiadali gospodarze, jednak w kilku sytuacjach podbramkowych zabrakło im zimnej krwi bądź szczęścia, kiedy w 30 min. Kossi Assogby trafił w poprzeczkę.
W bramce ŁKS-u zdebiutował Krzysztof Pyskaty, ale były bramkarz Śląska Wrocław, nie miał wiele pracy. Polkowiczanie tylko dwukrotnie sprawdzili jego formę. Najpierw w 9 min. z wolnego uderzył Tomasz Salamoński, a w 71 min. z dystansu strzelał Maciej Soboń. W innych sytuacjach skutecznie interweniowała łódzka obrona.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?