Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczęśliwi przegrani?

Wojciech Koerber
Punkty Kennetha Bjerre z biegów nominowanych mogą się okazać jeśli nie na wagę złota, to na pewno na wagę awansu do półfinału.   FOT. JANUSZ WÓJTOWICZ
Punkty Kennetha Bjerre z biegów nominowanych mogą się okazać jeśli nie na wagę złota, to na pewno na wagę awansu do półfinału. FOT. JANUSZ WÓJTOWICZ
Atlas poległ w Rzeszowie i musi czekać na rozstrzygnięcia innych meczów Mistrzowie Polski mieli wziąć sprawy w swoje ręce, tymczasem powierzyli własny los rywalom.

Atlas poległ w Rzeszowie i musi czekać na rozstrzygnięcia innych meczów
Mistrzowie Polski mieli wziąć sprawy w swoje ręce, tymczasem powierzyli własny los rywalom. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują jednak, że ekipa Marka Cieślaka dostanie się do półfinału mistrzostw Polski. Jako najlepsza spośród przegranych

Na czym opieramy swój optymizm? Na matematycznych obliczeniach. Konkretnie rzecz biorąc - wrocławianie wywalczyli w dwumeczu 90 punktów. To dużo jak na przegranych. W pierwszym meczu Unii z Unibaksem, rozegranym w Tarnowie, górą byli torunianie (51:41). Zatem by Jaskółki okazały się lepsze od naszej ekipy, musiałyby wywalczyć w rewanżu - na torze rywala - 50 oczek. 49 nic im nie daje, wszak po rundzie zasadniczej uplasowały się niżej. W pierwszym meczu trzeciej pary Włókniarz przegrał u siebie z Unią Leszno 45:48. A więc teraz częstochowianie musieliby wywalczyć na wyjeździe 46 punktów. 45 ich nie urządza, gdyż po rundzie zasadniczej również znaleźli się za mistrzami kraju. Dodajmy, że to spotkanie, zaplanowane na 19.30, z powodu deszczu nie rozpoczęło się wczoraj do godz. 21.

Zbyt grube nici

Na papierze wszystko wygląda więc bardzo optymistycznie. Czy nie ma żadnych niebezpieczeństw? Są, ale tylko teoretycznie. Zespoły mogą bowiem próbować się układać, by wykolegować wrocławian z walki w obronie tytułu. Bo gdyby faktycznie tarnowianie wygrali w Toruniu 50:40, a częstochowianie w Lesznie 46:44 lub 47:43, wówczas cała czwórka miałaby lepszy bilans od zespołu WTS-u. Inna sprawa, że jedna z tych ekip i tak musiałaby się obejść smakiem. Bo szczęśliwy przegrany (tzw. lucky looser) może być tylko jeden. To wszystko byłoby zatem bardzo trudne do realizacji i szyte zbyt grubymi nićmi. Na oczach tysięcy ludzi. W taki scenariusz nie wierzymy.
Mistrzowie Polski przystąpili do wczorajszego meczu bez Hansa Andersena, który dzień wcześniej, podczas Grand Prix Łotwy, dwukrotnie walił głową w bandę. Musiało się więc skończyć wstrząsem mózgu. - W niedzielę rano Hans zakomunikował mi, że nie pojedzie. To taka bokserska kontuzja, odpocznie dwa, trzy dni i wróci. Zadowolony nie jestem, ale zdrowie jest najważniejsze - mówił trener Marek Cieślak. Duńczyka zmienił więc Krzysztof Słaboń, a miejsce w składzie znalazło się także dla Tomasza Jędrzejaka. Korzystanie z tzw. zetzetki (zastępstwo zawodnika) nie wchodziło w grę, bo ów manewr wiąże się z wysłaniem zawodnika na 9-dniowe zwolnienie lekarskie. Tymczaczem już w najbliższą niedzielę pierwsze mecze półfinałowe, a kadrowa sytuacja w drużynie niepewna.

Kenneth jechał do końca

Na wagę złota mogą się okazać punkty Kennetha Bjerre z biegów nominowanych. W 14. Duńczyk wygrał jako joker, a w 15. minął na trasie Daveya Watta.

Atlas Wrocław 51
Marma Rzeszów 42
Marma: N. Pedersen 15 (3,3,3,3,3), Kuciapa 5+1 (1,1,1,2), Dobrucki 9 (2,0,2,3,2), Nicholls 7+3 (0,3,1,2,1), Watt 8 (0,3,2,3,0), Lampart 5 (3,1,1,-,0), Leś 2 (2,0).
Atlas: Słaboń 3 (0,2,1,-), Jędrzejak 6+1 (2,1,3,0,0), Gapiński 2 (1,0,0,1), Bjerre 14+1 (3,2,2,0,6,1), Crump 12+1 (2,2,3,2,1,2), Janowski 0 (0,-,-,-), Holder 5+1 (1,3,0,0,1).
* W pierwszym meczu Atlas wygrał 48:42. Do półfinału awansowała Marma. Atlas musi czekać na wyniki dwóch innych par.

Bieg po biegu
I Lampart, Leś, Holder, Janowski 5:1
II Pedersen, Jędrzejak, Kuciapa, Słaboń 4:2 (9:3)
III Bjerre, Dobrucki, Gapiński, Nicholls 2:4 (11:7)
IV Holder, Crump, Lampart, Watt 1:5 (12:12)
V Nicholls, Słaboń, Jędrzejak, Dobrucki 3:3 (15:15)
VI Watt, Bjerre, Lampart, Gapiński 4:2 (19:17)
VII Pedersen, Crump, Kuciapa, Holder 4:2 (23:19)
VIII Jędrzejak, Watt, Słaboń, Leś 2:4 (25:23)
IX Pedersen, Bjerre, Kuciapa, Gapiński 4:2 (29:25)
X Crump, Dobrucki, Nicholls, Holder 3:3 (32:28)
XI Watt, Kuciapa, Gapiński, Jędrzejak 5:1 (37:29)
XII Dobrucki, Crump, Holder, Lampart 3:3 (40:32)
XIII Pedersen, Nicholls, Crump, Bjerre 5:1 (45:33)
XIV Bjerre, Dobrucki, Nicholls, Jędrzejak 3:6 (48:39)
XV Pedersen, Crump, Bjerre, Watt 3:3 (51:42)

Co mówi regulamin
Art. 705
5. Drużyny, które wygrały dwumecz w pierwszej rundzie części finałowej, zostaną sklasyfikowane według sum punktów meczowych zdobytych w tej rundzie, a przy ich równości punktów biegowych; przy równości punktów meczowych i biegowych, o kolejności w klasyfikacji decyduje wyższa pozycja drużyny w końcowej tabeli po części zasadniczej rozgrywek.
6. Drużyny, które przegrały dwumecz w pierwszej rundzie części finałowej, zostaną sklasyfikowane według sum punktów meczowych zdobytych w tej rundzie, a przy ich równości punktów biegowych; przy równości punktów meczowych i biegowych, o kolejności w klasyfikacji decyduje wyższa pozycja drużyny w końcowej tabeli po części zasadniczej rozgrywek.
7. W drugiej rundzie części finałowej spotykają się:
1) (d) pierwsza drużyna w klasyfikacji, o której mowa w ust. 5, z pierwszą drużyną w klasyfikacji, o której mowa w ust. 6.
2) (e) druga z trzecią drużyną w klasyfikacji, o której mowa w ust. 5.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto