Szansa Haładyn

Wczoraj w Szczyrku rozpoczęło się zgrupowanie kadry A Marco Bonitty oraz kadry B prowadzonej przez duet Rafał Błaszczyk-Leszek Piasecki. W ośrodku COS-u pojawiło się więc około 30 reprezentacyjnych siatkarek. A wśród nich m.in. Marta Haładyn, Zuzanna Efimienko i Anna Świętońska, która została objęta programem przygotowań Pekin 2008.
Ekipa Błaszczyka i Piaseckiego szykuje się do sierpniowej uniwersjady w Bangkoku. Dwa lata temu Polki, pod batutą wspomnianej dwójki, debiutowały w tej imprezie. Bardzo udanie, bo przywiozły z Izmiru srebro - po finałowej porażce z Tajwanem. - Pobyt w Szczyrku mamy zagwarantowany do 2 sierpnia, jednak do tego czasu chcielibyśmy rozegrać kilka gier kontrolnych, a rozmawiamy z Francją, Włochami i Słowacją. Do jednego z tych krajów, może dwóch, byśmy pojechali, a i w Szczyrku bądź okolicach którąś z tych drużyn chętnie podejmiemy - mówi opiekun Gwardii, którego zmartwiły zdrowotne kłopoty rozgrywającej Marty Pluty (kilka dni temu przeszła operację wyrostka robaczkowego).
- To dla nas poważny cios - nie ukrywa Błaszczyk. Tym samym rosną szanse na udział w uniwersjadzie Haładyn. Efimienko oraz Świętońska, mocno związane z Wrocławiem, nie mają na to formalnych możliwości. Pierwsza dopiero za rok będzie zdawała maturę, druga jest już po studiach. A czy Efimienko podpisze kontrakt z Gwardią?
- Jest na to szansa, ale nie wiem jak duża. Cały czas z nią o tym rozmawiam. Osobiście uważam, że mogłaby na tym zyskać. Na pewno miałaby miejsce w szóstce i to w otoczeniu fajnych dziewczyn. Zawodniczka uczy się jednak w sosnowieckiej SMS i ma obawy związane ze zmianą szkoły. Co do Ani, to uważam, że jako mistrzyni Niemiec (w barwach Dresdner SC) jest warta tego, by Marco Bonitta ją sprawdził - kończy Błaszczyk.