Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szaberplac we Wrocławiu na pl. Grunwaldzkim. Smutny obraz powojennej rzeczywistości miasta. Galeria

Remigiusz Biały
Remigiusz Biały
Szaberplac, tak po II wojnie światowej nazywane było targowisko na pl. Grunwaldzkim we Wrocławiu. To smutny obraz powojennej historii miasta, mieszkańców i życia na ziemiach odzyskanych. Handlowano tam wszystkim, co tylko miało się w posiadaniu. We Wrocławiu o podobnym charakterze miejsca były jeszcze 2 i nie brakowało ich w całej Polsce. A o tym czym handlowano, dlaczego i w jakich warunkach przeczytasz w poniższym artykule i zobaczysz na nielicznych zdjęciach w galerii.
Szaberplac, tak po II wojnie światowej nazywane było targowisko na pl. Grunwaldzkim we Wrocławiu. To smutny obraz powojennej historii miasta, mieszkańców i życia na ziemiach odzyskanych. Handlowano tam wszystkim, co tylko miało się w posiadaniu. We Wrocławiu o podobnym charakterze miejsca były jeszcze 2 i nie brakowało ich w całej Polsce. A o tym czym handlowano, dlaczego i w jakich warunkach przeczytasz w poniższym artykule i zobaczysz na nielicznych zdjęciach w galerii. fot. fototpolska.eu
Szaberplac, tak po II wojnie światowej nazywane było targowisko na pl. Grunwaldzkim we Wrocławiu. To smutny obraz powojennej historii miasta, mieszkańców i życia na ziemiach odzyskanych. Handlowano tam wszystkim, co tylko miało się w posiadaniu. We Wrocławiu o podobnym charakterze miejsca były jeszcze 2 i nie brakowało ich w całej Polsce. A o tym czym handlowano, dlaczego i w jakich warunkach przeczytasz w poniższym artykule i zobaczysz na nielicznych zdjęciach w galerii.

Nic tak jak wojna nie wpływa na ludzi, którzy nie raz tracą całe dobytki swojego życia, albo zmuszeni są do porzucenia ich na skutek przesiedleń. Taka rzeczywistość zmusza ludzi do poprawy swojej sytuacji materialnej lub po prostu przeżycia. Dlatego podejmowali się handlu towarami z szabrownictwa.
We Wrocławiu na obecnym pl. Grunwaldzkim pomiędzy mostami Grunwaldzkim, a Rędzińskim powstał największy targ w powojennej Polsce. Miejsce to było w 1945 roku wręcz idealne. To był jedyny plac, a dokładnie powierzchnia, która nie była zagruzowana. W trakcie oblężenia Wrocławia Niemcy wyburzyli tam zabudowania i zbudowali lotnisko.

Szaberplac we Wrocławiu był ogromnym targowiskiem, a kupić można tam było wszystko

Handlowano tam dosłownie wszystkim, co nie uległo zniszczeniu i nadawało się jeszcze do użytku. Gama dostępnych produktów rozpoczynała się od ubrań i zastaw stołowych, przez meble i maszyny do szycia, na motorach i rowerach kończąc. Sprzedawano także broń. Nie brakowało też zwierząt hodowlanych i żywności. Na wrocławskim Szaberplacu kwitła również gastronomia. Potrawy gotowane były w kuchniach polowych lub w prowizorycznie zorganizowanych jadłodajniach.

Cały ten olbrzymi plac targowy dzielił się jakby samoistnie na sektory. Na obecnym wielkim skrzyżowaniu tramwajowym był sektor, gdzie handlowano tylko maszynami do szycia i pisania. Jeśli chodzi o rowery i motocykle to sektor mieścił się przy moście Grunwaldzkim w miejscu obecnego gmachu Instytutu Matematyki, a naprzeciwko gdzie jest obecnie skwer przed kościołem Dobrego Pasterza można było handlować radiami, gramofonami, katarynkami oraz różnego rodzaju mechanizmami grającymi. Natomiast olbrzymi sektor meblowy mieścił się w miejscu zetknięcia się obecnej ul. Norwida z pl. Grunwaldzkim. Jeśli natomiast ktoś był zainteresowany kupnem np. świni, kozy, psa, królików, gołębi albo konia, to musiał się udać do sektora jakby rolniczego, który mieścił się pomiędzy mostem Szczytnickim, a dwoma obecnie akademikami o nazwie „Kredka” i „Ołówek”. - czytamy we wspomnieniach Ambrożego Grzeni.

Szaberplac we Wrocławiu to symbol powojennej biedy i życia

Polacy towary do handlu mieli najczęściej z szabru, stąd też nazwa tego miejsca. Wyprzedawali też majątek, który zastali po Niemcach w mieszkaniach, z których to oni zostali wcześniej wysiedleni, a ludność napływowa dostała je w spadku. Nie brakowało też przypadków, gdy pionierzy Wrocławia wyprzedawali się z rzeczy materialnych z którymi przyjechali na ziemie odzyskane. Robili, to z pobudek czysto pragmatycznych, bo w tamtym czasie nie było nic cenniejszego niż zdobycie żywności.

Niemiecka ludność również wyprzedawała się z dobytku życia. Głównie sprzedawali to czego nie mogli ze sobą zabrać. Dla nich również najważniejsze było zdobyć pieniądze na pożywienie. Walutą obiegową był polski złoty, jednak na Szaberplacu ustępował miejsca dolarowi. Całkiem popularny był też handel wymienny i tak za używany płaszcz zimowy należało dać 3 kg masła lub 5 kg kiełbasy. Najczęściej handel odbywał się bez żadnych bazarów. Po prostu ludzie na ziemi rozkładali to co mieli, stali i czekali na klientów.

Stosunek władzy do Szaberplacu we Wrocławiu, który miał wpływ na historię miasta

Ówczesna władza miała dwojaki stosunek do tego miejsca. Z jednej strony, było to miejsce, gdzie niszczały niemieckie dobra materialne i dobra kultury. Z drugiej strony był to nie legalny proceder. Służby porządkowe nie raz przeprowadzały obławy i konfiskaty. Szaberplac był też bardzo niebezpieczny. Dochodziło tu do kradzieży, awantur czy strzelanin, które miały charakter powojennych porachunków.

Szaberplac na pl. Grunwaldzkim zlikwidowano w czerwcu 1946 roku, a handel przeniósł się na pl. Strzelecki. Miejsca we Wrocławiu, gdzie odbywał się taki handel to też pl. Nowy Targ, pl. Nankiera i ul. Krakowska. W 2017 roku we wrocławskim Teatrze Współczesnym odbyła się premiera sztuki pt. „Szaberplac moja miłość”, będącej opowieścią o powojennym Wrocławiu i targowisku. Obecnie w tym miejscu przy pl. Grunwaldzkim stoi centrum handlowe.

Zobacz w galerii historyczne zdjęcia z Szbaerplacu na pl. Grunwaldzkim we Wrocławiu

Szaberplac, tak po II wojnie światowej nazywane było targowisko na pl. Grunwaldzkim we Wrocławiu. To smutny obraz powojennej historii miasta, mieszkańców i życia na ziemiach odzyskanych. Handlowano tam wszystkim, co tylko miało się w posiadaniu. We Wrocławiu o podobnym charakterze miejsca były jeszcze 2 i nie brakowało ich w całej Polsce. A o tym czym handlowano, dlaczego i w jakich warunkach przeczytasz w poniższym artykule i zobaczysz na nielicznych zdjęciach w galerii.

Szaberplac we Wrocławiu na pl. Grunwaldzkim. Smutny obraz po...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto