Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świąteczna Aukcja dla Romów ze Zbiokiem, Kosałką i Wajdą

Kinga Czernichowska
Kinga Czernichowska
15 tys. złotych - tyle chcą nazbierać przedstawiciele ...
15 tys. złotych - tyle chcą nazbierać przedstawiciele ... Michał Potocki
15 tys. złotych - tyle chcą uzbierać przedstawiciele stowarzyszenia NOMADA i przyjaciele wrocławskich Romów podczas świątecznej aukcji.

Zobacz też: Wrocławscy nomadzi z Karłowic w błędnym kole

Świąteczna aukcja odbędzie się we wrocławskim klubie Puzzle, znajdującym się przy Przejściu Garncarskim 2. Aukcja organizowana była także w ubiegłym roku. Najbliższa rozpocznie się 15 grudnia o godz. 18.

Aukcję wspierają artyści z całej Polski

Tym razem pieniądze przekazane zostaną na opłacenie prawników broniących Romów z koczowiska na Kamieńskiego w procesie sądowym z miastem (zobacz również: Rusza proces w sprawie wrocławskich Romów. Trafią do schroniska? [zdjęcia]).

- Liczymy na to, że zbierzemy ok. 15 tys. złotych. Tyle potrzebujemy - mówi Anna Galik z Nomady. - Ale jesteśmy dobrej myśli. Popiera nas wielu artystów, m.in. z Gdańska, Warszawy i Wrocławia.

I tak swoje poparcie dla akcji zadeklarowali m.in. Zbigniew Libera, Zbiok, Paweł Jarodzki, Jerzy Kosałka, Antek Wajda, Janek Koza, Hubert Pokandt, Coxie, Otecki, Maciek Salomon i Szur Szur.

Podczas aukcji będzie można licytować dzieła różnych artystów, m.in. właśnie Pawła Jarodzkiego oraz Jerzego Kosałki.

Więcej przedmiotów, które będą dostępne podczas aukcji, można obejrzeć na stroniewydarzenia na Facebooku.Udział w nim zadeklarowało już 150 osób.

Kliknij w zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie galerii:


Po co ta aukcja?

Przypomnijmy, 22 listopada rozpoczął się proces gminy Wrocław przeciwko społeczności Romów rumuńskich, mieszkających na koczowisku przy ul. Kamieńskiego. Teren ten Romowie zamieszkują od trzech lat. W prowizorycznych barakach mieszka 80 osób. Nie mają dostępu do bieżącej wody, kanalizacji, a prąd czerpią przez kilka godzin dziennie z agregatu. Około 60 proc. tej społeczności stanowią dzieci.

Miasto chce zlikwidowania koczowiska i o to będzie walczyć w sądzie. W zamian proponuje romskiej społeczności inne, zdaniem urzędników humanitarne rozwiązanie.

- Romowie mogą zgłosić się do każdej noclegowni, jaka znajduje się na terenie Wrocławia. Muszą jednak stosować się do regulaminu danej noclegowni, czyli należy pamiętać na przykład o tym, że nie można wnosić tam alkoholu - mówi Małgorzata Krajewska z biura prasowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.

Na takie rozwiązanie Romowie nie chcą jednak przystać. Walczą o możliwość życia na terenie koczowiska. Sprawa wciąż jest w toku.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto