Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studenci z Teków w czarnej dziurze przez Euro

Michał Potocki
Michał Potocki
Olga zastanawia się, gdzie znajdzie pokój na czas Euro 2012
Olga zastanawia się, gdzie znajdzie pokój na czas Euro 2012 Michał Potocki
Studenci mówią: "Uczelnia ma nas gdzieś!" Politechnika Wrocławska uspokaja, że nikogo nie wyrzuci z akademika na czas Euro 2012.

Politechnika zdecydowała, że studenci Wydziału Elektroniki (W-4), którzy mieszkają na Wittigowie i mają umowy podpisane do końca maja, będą się musieli wyprowadzić, a umowy nie zostaną z nimi przedłużone na kolejny miesiąc, czyli na czas sesji. Powód? Mistrzostwa Euro 2012 we Wrocławiu i konieczność zakwaterowania w akademiku T-19 "Piast" na Wittigowie policjantów, pracujących przy turnieju. Według ostatnich informacji, ma być ich około 400 i zostaną na Wittigowie do około 20 czerwca.

- Sprawa nie będzie miała happy endu, bo od samego początku Politechnika nie jest po naszej stronie - mówi Ania, studentka PWr, która mieszka na Wittigowie. - Spychają nas w kąt. Nie wiem, dlaczego mamy cierpieć z powodu Euro.

Uczelnia zapewnia, że nie będzie nikogo wyrzucać na siłę.

- To raczej apel o przeprowadzkę na czas Euro - zapewnia Agnieszka Niczewska, rzeczniczka PWr. - Nasi pracownicy też się do tego dostosowują. Nie będziemy nikogo wyrzucać na siłę i respektujemy umowy zawarte ze studentami.

Padło na elektronikę, bo jest największa

PWr wybrała do wyprowadzki studentów Wydziału Elektroniki, ponieważ jest on największy na uczelni. Poszkodowani mogą być również ci studenci, którzy mają podpisane umowy najmu do końca czerwca. Uczelnia może przenieść ich do innych akademików. Na razie PWr prosi ich jednak, by na czas Euro wyprowadzili się z Wittigowa i zdawali sesję w alternatywnym terminie.

Politechnika twierdzi, że problem wyprowadzki dotyczy około setki studentów. Żacy innych wydziałów nie stracą miejsc, ale również mogą zostać przeniesieni do innych domów studenckich.

Trwają negocjacje w sprawie przeprowadzki

15 marca ze studentami z domu studenckiego "Piast" spotkał się Zbigniew Sroka, prorektor ds. studenckich. Z powodu niezadowolenia części studentów władze uczelni dały sobie jeszcze tydzień na negocjacje i wypracowanie nowego rozwiązania kwestii wyprowadzki na czas mistrzostw.

- Najpierw były plany, że udostępnimy policji jeden akademik. Jednak ta nie może się zdecydować, ile potrzebuje miejsc - mówi rzeczniczka PWr. - Co informacja, to chcą coraz mniej miejsc, ostatnio nieco ponad 400.

Część studentów wyprowadzi się z T-19 do innych akademików

Co na to mieszkańcy akademika T-19 "Piast"?

- Znam studentów, którzy mają podpisane umowy do czerwca, sam mam do maja - mówi Janusz, student elektroniki. - Wiedziałem, że będę się musiał wynieść z akademika przed Euro. Ale teraz zrobiła się wokół sprawy szopka. Chodziły plotki, że przeniosą nas z T-19 do innych akademików albo że nas nie przeniosą, a innym razem, że wyleją nas ze wszystkich akademików. Zgodnie z "wywieszką" od prorektora usuną tylko tych z elektroniki. Mam plan, żeby wynająć pokój w akademiku Akademii Medycznej.

- Wiem o tym, że będziemy upychani w innych akademikach i jeżeli nie będzie miejsca na Wittigowie, to uczelnia powinna się dogadać np. z Uniwersytetem Przyrodniczym czy Wrocławskim - komentuje Michalina z Wydziału Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii. - O swoje miejsce nie muszę się martwić, choć tu na pewno nie będę mieszkała. Trzeba zrozumieć wyjątkową sytuację na Euro, ale najgorzej mają ci z elektroniki. Myślę, że obejdzie się bez ofiar.

- Przeniosłam się wcześniej do T18, bo teraz musiałabym wyprowadzać się w środku sesji - opowiada Ania z Wydziału Chemicznego PWr. - Mają nas tu w dupie, bo ważniejsze jest, żeby najpierw przenieść obcokrajowców, którzy mogliby przecież wrócić do siebie. A my mamy "gdzieś" się podziać. Najbardziej poszkodowany jest T-19.

Wittigowo czeka wielka przeprowadzka

- Umowę mam do końca maja. Logiczne, że nasz wydział jako największy został wybrany do wyprowadzki - ocenia Marcin z Wydziału Elektroniki. - Kłopotem będzie szukanie nowego lokum i przeprowadzka. Postaram się pozdawać egzaminy jak najwcześniej. Początkowo było z tą sprawą zamieszanie, ale pocztą pantoflową wszystkiego się dowiedziałem.

- To jest kłopotliwe - przyznaje Szymon, student Wydziału Mechaniczno-Energetycznego. - Muszę się przeprowadzić do innego akademika. A przeprowadzka to nie jest przecież pięć minut roboty. Nowe miejsce będzie narzucone z góry i zależne od kierowniczki. Będzie ciężko, spodziewam się jednej wielkiej przeprowadzki na Tekach. Dobry był komentarz na wydrukach w akademiku, mówiący: "Studenci do domu, zomowcy do akademika".

- Nie wiem dokładnie, jak to będzie - przyznaje Olga, studentka Wydziału Elektorniki. - Na początku mówili, że będą zastępcze akademiki, a teraz że nie dla elektroniki. Konkretnych informacji na razie nie znalazłam. O wybór terminu sesji pytałam w dziekanacie, ale nikt tam nie wiedział, o co chodzi. W końcu przyszło coś na maila. Wybrałam pierwszą sesję, bo szkoda mi wakacji, najwyżej u kogoś "przemieszkam". Wittigowo może dziwnie wyglądać w czerwcu, bo niektórzy będą przechowywać tych wyrzuconych, a inni sprowadzać kogoś na Euro.

W czwartek, 29 marca, powinniśmy poznać ostateczną decyzję Politechniki Wrocławskiej w sprawie zorganizowania pokoi dla policji i ewentualnej przeprowadzki studentów na Wittigowie.

Komentarz odautorski

Nie wydaje się, żeby uczelnia strzeliła sobie w kolano i złamała podpisane ze studentami umowy. Trzeba jednak przyznać, że zamieszanie, które powstało wokół sprawy nadszarpnęło dobre imię uczelni i pokazało, że Euro już jest problemem, choć do pierwszego gwizdka jeszcze daleko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto