Strzelanina - Zmniejszone kary dla włoskich klubów, zamieszanych w aferę korupcyjną

Piłkarze Interu, od wielu lat upokarzani przez Milan, wreszcie triumfowali w derbach.
Po świetnym meczu pokonali rywali 4:3.

Jeszcze przed spotkaniem znany był werdykt trybunału arbitrażowego, który zredukował kary nałożone na kluby za ich udział w skandalu korupcyjnym.
Anulowanie części kar objęło Juventus Turyn, Lazio Rzym i Fiorentinę. Stara Dama zamiast 17 punktów minusowych dostała dziewięć i po meczu z Frosinone, wygranym 1:0 (jedynego gola w tym meczu zdobył Alessandro Del Piero, dla którego była to dwusetna bramka w historii występów w turyńskim klubie) Juve awansowało na 10. miejsce w tabeli Serie B. Do lidera (Genoa) traci już tylko 5 punktów i wydaje się, że powrót Juventusu do elity w przyszłym roku jest niemal pewny.
Członkowie trybunału nie zlitowali się nad Milanem (rozpoczął sezon z ośmioma punktami na minusie) i jego kary nie zredukowali. Może dlatego piłkarze Carlo Ancelottiego wyszli na boisko bardzo rozkojarzeni.
Po 22 minutach meczu było 2:0 dla Interu, a jedną z bramek zdobył były piłkarz Milanu Hernan Crespo. Po zmianie stron na 3:0 podwyższył Szwed Zlatan Ibrahimović i było w zasadzie po meczu. Ale Milan, który wyraźnie się przebudził, nie zrezygnował. Atakując do końca meczu, doprowadził do wyniku 3:4. Sobotnie spotkanie obfitowało nie tylko w bramki. To były prawdziwe derby. Sędziowie pokazali aż 12 kartek (11 żółtych i jedną czerwoną). •

Cały mecz Kosy
Cały mecz w barwach Chievo Werona (1:2 z Messiną) rozegrał walczący o miejsce w składzie Kamil Kosowski. Niczym się jednak nie wyróżnił. Inny nasz lewoskrzydłowy – Jacek Krzynówek – tradycyjnie już zaliczył asystę dla Wolfsburga (1:0 z Bochum). Słabo wypadli nasi piłkarze w meczu Celtiku z Kilmarnock. Artur Boruc puścił pod ręką strzał Carla Nisha, a Maciej Żurawski przez 70 minut niczego wielkiego nie zaprezentował. Zmienił go Kenny Miller i 5 minut po wejściu na boisko zdobył zwycięską bramkę na 2:1.